Oto kandydat Wichniarka na trenera Legii. „Po co znowu kombinować?”

Legia powinna wziąć Kolendowicza?

Fatalnie układa się ten sezon dla stołecznej ekipy. Legia odpadła już na etapie 1/16 finału z Pucharu Polski po przegranym 1:2 meczu z Pogonią Szczecin. W lidze zajmuje dopiero jedenaste miejsce z bilansem czterech zwycięstw, czterech remisów i czterech porażek. Do liderującego Górnika Zabrze – przy rozegranym meczu mniej – Wojskowi tracą aż dziesięć „oczek”. Nic zatem dziwnego, że zakończono współpracę z Edwardem Iordanescu i rozpoczęto poszukiwania nowego szkoleniowca.

W mediach przewija się multum kandydatur – głównie zagranicznych. Artur Wichniarek jest jednak zdania, że Legia nie powinna wymyślać koła na nowo, a sięgnąć po opcję z polskiego rynku. Dostępny jest bowiem Robert Kolendowicz. — Po co znowu kombinować z zagranicznymi trenerami? Jest młody, polski trener – Robert Kolendowicz – którego, z tego co wiem, Michał Żewłakow chciał już w Legii. Dajmy chłopakowi szansę – mówił ekspert podczas programu Kanału Sportowego.

Kolendowicz rozpoczął karierę trenerską w 2015 roku, gdy został asystentem w akademii Pogoni Szczecin. Następnie był koordynatorem w szkółce Portowców, by w maju 2018 roku objąć stanowisko asystenta w pierwszym zespole. Pracował pod okiem Kosty Runjaicia i Jensa Gustafssona. Od sierpnia 2024 roku do września 2025 roku prowadził pierwszą drużynę Pogoni. W 44 meczach zaliczył bilans 23 zwycięstw, 7 remisów i 14 porażek.

Loża Piłkarska: