Jagiellonia prowadzi dzięki Oskarowi Pietuszewskiemu
Jagiellonia Białystok musi nadrabiać straty do Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań, jeśli chce myśleć o obronie tytułu mistrza Polski. Co więcej, ćwierćfinaliści Ligi Konferencji mogą martwić się o miejsce na najniższym stopniu ligowego podium. Porażki z Zagłębiem Lubin i Koroną Kielce sprawiły, że do białostoczan zaczyna zbliżać się Pogoń Szczecin.
Adrian Siemieniec podjął zaskakującą decyzję przed sobotnim spotkaniem z Górnikiem Zabrze. Kolejną szansę w wyjściowym składzie Dumy Podlasia dostał 16-letni Oskar Pietuszewski.
Młodzieżowy reprezentant Polski szybko odwdzięczył się Siemieńcowi. Był aktywny niemal od samego początku spotkania. W 20. minucie otrzymał dokładne podanie od Tarasa Romanczuka, po czym poradził sobie z Matusem Kmetem i pokonał Filipa Majchrowicza precyzyjnym strzałem. Dla Pietuszewskiego był to pierwszy gol na boiskach PKO BP Ekstraklasy. Jakby tego było mało, okazuje się, że to pierwsza bramka piłkarza z rocznika 2008 w historii polskiej ligi.
W sezonie 2024/25 młody skrzydłowy zaliczył już 20 występów w pierwszym zespole Jagiellonii Białystok. Grał w Ekstraklasie, Pucharze Polski a nawet w fazie ligowej Ligi Konferencji. Co więcej, wychowanek Jagi jest kluczowym piłkarzem reprezentacji Polski do lat 17. Jego bilans w narodowych barwach to cztery gole i dwie asysty w 17 występach.
Radość Pietuszewskiego nie trwała jednak długo. Niecały kwadrans później do wyrównania doprowadził Kryspin Szcześniak.