Kadra po marcowym zgrupowaniu
Reprezentacja Polski marcowe zgrupowanie kończy z dwoma zwycięstwami. Biało-Czerwoni wygrali z Litwą (1:0) oraz Maltą (2:0). Drużyna Michała Probierza zajmuje fotel lidera w swojej grupie eliminacyjnej.
Mimo kompletu punktów gra Polaków nie była idealna. Wiele elementów jest do poprawy, o czym mówił sam Robert Lewandowski. Występy poszczególnych zawodników pozostawiały też sporo do życzenia. Swoimi ocenami pod kątem niektórych graczy podzielił się Marcin Żewłakow w programie ““Biało-Czerwony Alarm” na “Kanale Sportowym”.
Marcin Żewłakow ocenił reprezentantów Polski
– Uważam, że Mateusz Bogusz udowodnił, że nie należy mu się pierwszy skład. Nie jest żelaznym zastępcą. Cały czas mu się przyglądamy. Przeplata niezłe zagrania z tymi, które trzeba dopracować. Spodziewałem się też dużo więcej po Kamilu Piątkowskim. Jego walory nie wybrzmiały. Ostatnie mecze nie podniosły jego statusu w drużynie – stwierdził Marcin Żewłakow.
– Spodziewałem się więcej po Kubie Moderze, choć mecz z Maltą pokazał, że on się czuje swobodnie jako zawodnik, który gra nieco wyżej. Wolę go improwizującego niż występującego w roli “szóstki”, kiedy jest obwarowany założeniami taktycznymi. Inżynieria napastnicza nie była widoczna u Krzysztofa Piątka. Mecz z Maltą to ma być dla napastnika żer i okazja do przyniesienia łupu, a tego nie było – dodał 27-krotny reprezentant Polski.
Cały program do obejrzenia poniżej.