Co za błąd Onany
Kameruńczyk nie ma ostatniego najlepszego czasu. Błędy z Forest i w konsekwencji porażka znacznie zachwiała jego pewnością siebie, co można było dostrzec w starciu w ramach Ligi Europy. Chociaż kibicom United nie przyszło nawet myśleć o tym, że Kameruńczyk znów może zawalić mecz swojej drużynie.
W Czechach Czerwone Diabły były zdecydowanym faworytem, który znów sam sobie napytał biedy. A konkretnie Andre Onana. Już trzy minuty po rozpoczęciu gry bramkarz wrzucił na minę swoich kolegów złym zagraniem, co skrzętnie wykorzystał Vydra i gospodarze prowadzili 1:0.
Na szczęście dla Rubena Amorima i jego piłkarzy wynik udało się odwrócić. Dubletem na wagę trzech punktów popisał się Rasmus Hojlund. Dla Manchesteru United było to trzecie zwycięstwo w obecnej kampanii Ligi Europy.