On może być nowym objawieniem Ekstraklasy
Kamil Jakubczyk może niebawem zostać objawieniem Ekstraklasy. Piłkarz Arki Gdynia w dotychczasowych 12 spotkaniach zdobył już dwie bramki. Na grę 21-latka coraz więcej klubów zwraca uwagę. Niewykluczone, że już za kilka czy kilkanaście miesięcy defensywny pomocnik stanie się bohaterem transferu do mocniejszej ekipy, nawet jeśli Żółto-Niebiescy pożegnają się z najwyższą klasą rozgrywkową.

Jakubczyk w rozmowie z portalem trojmiasto.pl opowiedział, jak traktuje wzmożone zainteresowanie jego osobą. Okazuje się, że 21-latek odcina się od szumu na swój temat.
Czytaj też: Piłkarz Arki liczy na powołanie do kadry. „Znam swoją wartość”
Kamil Jakubczyk szczerze o zainteresowaniu na rynku
– Szczerze mówiąc, jestem trochę odcięty, bo nie czytam takich rzeczy, nie przeglądam, nie szukam. Wiem, że aby coś osiągnąć w piłce, trzeba być skupionym na tym, aby każdego kolejnego dnia stawać się lepszym zawodnikiem. Cieszę się, że jest teraz dobry moment. Przede wszystkim jestem zdrowy, nic mnie nie boli. Każdy kolejny mecz to dla mnie szansa do zdobywania doświadczenia, do cieszenia się piłką. Wiem, jaki był mój początek w Gdyni. Wówczas bardzo mocno brakowało mi tych meczów. Tym bardziej teraz cieszę się, że mogę robić to, co kocham, czyli grać w lidze – stwierdził.
– Na pewno trochę telefonów jest. Ja jestem skupiony, żeby robić swoją robotę na boisku. To, co się będzie działo w gabinetach, to ja na to nie mam wpływu, więc nie przywiązuję do tego zbyt wielkiej wagi – dodał, zapytany o coraz większe zainteresowanie na rynku transferowym.
Czytaj też: 20-latek wszedł do Ekstraklasy razem z drzwiami. „Jedno z objawień” [WIDEO]


![ŁKS poza Pucharem Polski! Co za błąd obrońcy! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/10/28192740/Projekt-bez-nazwy-2025-10-28T192723.930-390x260.jpg)







