Olisadebe grał kiedyś z Walią
Emmanuel Olisadebe to pierwszy czarnoskóry zawodnik w historii kadry narodowej. Na pomysł związany z grą Nigeryjczyka w reprezentacji Polski wpadł Jerzy Engel. 45-latek zadebiutował w zespole “Biało-Czerwonych ” podczas towarzyskiego spotkania z Rumunią. Napastnik był jednym z architektów awansu drużyny Engela na Mistrzostwa Świata 2002, rozgrywane na boiskach Korei Południowej i Japonii. Łącznie trafiał do siatki rywali ośmiokrotnie, a podczas meczu eliminacyjnego zdobył gola przeciwko Walii w Cardiff.
W rozmowie z portalem sportowefakty.wp.pl Olisadebe wrócił wspomnieniami do meczu z Walią oraz wskazał mocne strony “Smoków” przez finałowym starciem z Polską. – To było podanie z prawej strony. Byłem wtedy dość dokładnie kryty przez walijskiego obrońcę, ale ruszyłem na piłkę z ogromną determinacją. Dzięki zdecydowanemu ruchowi udało mi się trochę oderwać od niego i dotknąć piłki. Wystarczyło, że trąciłem piłkę nogą i wpadła. – W mojej ocenie Walia poczyniła w ostatnich latach duże postępy. Boję się, że to będzie ciężki mecz dla Polski. Według mnie bardzo ważne, aby Polska nie straciła pierwsza gola. Tam mecze często wyglądają podobnie. Walijczycy od samego początku próbują narzucić swoje warunki. Jeśli im się to uda, Polska będzie miała ciężko.