HomePiłka nożnaOficjalnie: Reprezentant Azerbejdżanu opuścił szeregi spadkowicza z Ekstraklasy

Oficjalnie: Reprezentant Azerbejdżanu opuścił szeregi spadkowicza z Ekstraklasy

Źródło: ŁKS Łódź

Aktualizacja:

ŁKS Łódź na swoich profilach w mediach społecznościowych opublikował informację o rozstaniu się z Rahilem Mammadovem. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.

Rahil Mammadov

SOPA Images Limited / Alamy

Rahil Mammadov odszedł z ŁKS-u

Wychowanek Neftchi Baku do klubu z Łodzi trafił pod koniec stycznia bieżącego roku. Miał wzmocnić defensywę, która notorycznie popełniała poważne w skutkach błędy. Jednak 17-krotny reprezentant Azerbejdżanu nie pomógł uratować „Rycerzy Wiosny” i ostatecznie spadł z Ekstraklasy zajmując w niej ostatnie miejsce.

Na polskich boiskach zanotował łącznie 16 występów, których nie okrasił ani jedną bramką czy też asystą. Po zakończeniu rozgrywek, w mediach pojawiały się różne plotki dotyczące przyszłości 28-latka.

Jednak według naszych informacji, doniesienia Łódzkiego Sportu na temat tego, iż Mammadov zniknął oraz nie dawał znaku życia, nie miały zbyt wiele wspólnego z prawdą. Klub pozostawał w kontakcie z piłkarzem, lecz ten nie chciał kontynuować kariery w ŁKS-ie i Betclic 1. Lidze, w związku z czym obustronnie podjęto decyzję o rozstaniu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Niegdyś grał w Śląsku Wrocław i Wiśle Kraków. Teraz został dyrektorem sportowym
Niespodziewana opcja do wzmocnienia obrony Barcelony. Kibice nie są zachwyceni
Uznany piłkarz opuści po sezonie Real Madryt. Decyzja podjęta
Jovićević chciał jego transferu. Widzew przegrał jednak rywalizację
Jednak nie MLS? Lewandowski otrzymał znacznie lepszą ofertę. Agenci już działają
„Czas stracony, pora na zmiany”. Młodzieżowy reprezentant Polski może odejść z Legii
To już pewne. Gwiazdor Serie A zostanie piłkarzem Realu Madryt
Cel transferowy Barcelony na 2026 rok. 22-latek na pozycję Lewandowskiego
Wkrótce wygasa jego kontrakt z Legią. Plany na przyszłość ma jasne
„Dryfujemy niebezpiecznie w kierunku kultury Legii”. Akcjonariusz Widzewa mówi wprost