Duńczyk podpisze dwuletni kontrakt
Forma Lecha w ostatnim czasie wołała o pomstę do nieba, a baner z napisem “Wstyd” na ostatnim meczu z Legią Warszawa tylko potwierdził niezadowolenie kibiców. Kolejorz zaprzepaścił wszystkie szanse jakie miał, żeby dogonić czołówkę, a ostatnią porażką z Legią odebrał sobie szanse na mistrzostwo Polski. W dodatku, na ten moment Lech znajduje się na 5. miejscu w tabeli co sprawia, że jeśli taka sytuacja się utrzyma, to nie będzie grał nawet w europejskich pucharach. Dlatego też poszukiwania nowego trenera przyśpieszyły i pojawiły się pierwsze głosy o Nielsie Fredriksenie.
Jak się okazuje, Lech faktycznie dopiął swego, bo we wtorek Duńczyk przyleciał do Poznania, gdzie ma podpisać dwuletni kontrakt z klubem. 53-latek wcześniej był trenerem duńskiego Brondby. To właśnie z nimi wygrał mistrzostwo Danii w sezonie 20/21. Od 2022 roku Niels był bez klubu. Teraz jednak zdecydował podjąć się nowego wyzwania i od przyszłego sezonu będzie trenował Kolejorza. Na więcej szczegółów dotyczących pracy Duńczyka musimy jeszcze poczekać.