Termalica musiała odrabiać straty
Po rundzie jesiennej Betclic 1. Ligi pierwsze miejsce zajmowała Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Wydawało się, że w piątkowym starciu podopieczni Marcina Brosza nie dadzą większych szans Odrze Opole, która spędziła zimę na 14. miejscu. Okazało się jednak, że Odra zaskoczyła lidera tabeli. W 11. minucie zawodnicy z Opola objęli prowadzenie dzięki bramce Mateusza Czyżyckiego.
Tuż przed zmianą stron ekipa Jarosława Skrobacza podwyższyła prowadzenie. Do siatki trafił Szymon Kobusiński, a Mateusz Czyżycki tym razem popisał się asystą po pięknym dośrodkowaniu.
Nikt raczej nie mógł przewidzieć, że właśnie tak potoczy się pierwsza połowa meczu Odry z Termalicą. Po przerwie niecieczanie wzięli się do odrabiania strat. W 72. minucie bramkę kontaktową zdobył Dominik Biniek. Dla młodzieżowego reprezentanta Polski był to debiut w barwach “Słoni”.
Kilkanaście minut później do wyrównania doprowadził Bartosz Kopacz, który oddał strzał głową po stałym fragmencie gry. Przez chwilę nie było wiadomo, czy piłka rzeczywiście przekroczyła linię bramkową, lecz sędzia wskazał na środek boiska.
Choć w drugiej połowie Bruk-Bet pokazał charakter, Marcin Brosz raczej nie będzie zadowolony z wyniku. Jego drużyna mogła odskoczyć Arce Gdynia w tabeli Betclic 1. Ligi. W tym momencie strata podopiecznych Dawida Szwargi wynosi tylko pięć punktów. Jeśli chodzi o Odrę, Niebiesko-Czerwoni mają zaledwie trzy “oczka” przewagi nad strefą spadkową.