Smutny koniec pięknej kariery
Ragnar Klavan jest już po drugiej stronie piłkarskiej rzeki. W październiku skończy 39 lat, a od lipca 2021 roku gra wyłącznie w klubach z rodzimej ligi. Estończyk powinien być jednak przykładem dla swoich młodszych kolegów, że nawet pochodząc z futbolowego zaścianka Europy można pograć na naprawdę wysokim poziomie. Środkowy obrońca ma w swoim CV występy w AZ Alkmaar, Augsburgu, Cagliari czy nawet wielkim Liverpoolu, z którym w 2018 zaszedł do finału Ligi Mistrzów.
Wczorajszy mecz przeciwko Polsce (1:5) był 130. w reprezentacji dla Klavana. Jest pod tym względem piątym zawodnikiem w historii Estonii. Więcej spotkań od niego rozegranych w kadrze mają Andres Oper (134), Marko Kristal (143) oraz Martin Reim i Konstantin Wassiljew (obaj po 157).
38-latek będzie mógł się teraz skupić na grze dla klubu Kalev Tallinn, którego jest również prezesem.