HomePiłka nożnaNorweg grał kilka lat w Rosji. Teraz musi im zapłacić 3 mln euro

Norweg grał kilka lat w Rosji. Teraz musi im zapłacić 3 mln euro

Źródło: NYT

Aktualizacja:

12-krotny reprezentant Norwegii Mathias Normann stanął w obliczu konieczności zapłaty 3 mln euro rosyjskiemu FK Rostów. Klub wytoczył mu proces po tym, jak zerwał kontrakt na skutek strachu o swoje życie w trakcie pobytu w Rosji.

Mathias Normann

Fot. Mathias Normann Instagram

Problemy Normanna po pozostaniu w Rosji

Norweski defensywny pomocnik mocno zszargał opinię na swój temat w 2022 roku. Rok wcześniej przeniósł się z FK Rostów do Norwich w ramach rocznego wypożyczenia, a tuż po wybuchu wojny w Ukrainie, inaczej niż wielu europejskich piłkarzy, postanowił pozostać w Rosji.

We wrześniu 2022 roku trafił na wypożyczenie do Dynama Moskwa, a dopiero rok później opuścił Rosję na rzecz Arabii Saudyjskiej. W rozmowie z norweskimi mediami tłumaczył, że podjął tę decyzję, ponieważ „dwukrotnie był świadkiem ataków dronów w pobliżu jego mieszkania”. Nieistotne było dla niego to, że „zarabiał dużo pieniędzy i robił to, co kocha”.

Normann musi zapłacić Rosjanom?

Przedwczesne zerwanie kontraktu z Dynamem Moskwa, z którym podpisał dwuletnią umowę, nie spodobało się Rosjanom. Wspólnie z FK Rostów, który posiadał jego kartę zawodniczą, wytoczyły Normannowi proces o bezpodstawne zerwanie kontraktów.

Po długi miesiącach batalii, CAS odrzucił apelację Norwega i potwierdził decyzję FIFA. W związku z nią, 29-latek i jego późniejszy klub, Al-Raed muszą zapłacić Rostowowi 3 mln euro z odsetkami. Uznano, że zawodnik nie miał podstaw do zerwania umowy, zwłaszcza, że sam podjął decyzję o pobicie w Rosji po wybuchu wojny.

Normann odszedł z Rostowa do Al-Raed w sierpniu 2023 roku, natomiast od tegorocznego lata jest piłkarzem katarskiego Al-Sailiya. 29-latek ma na koncie 12 meczów w reprezentacji Norwegii, której władze przekreśliły go na stałe po tym, jak postanowił pozostać w Rosji.

Aneks 7

Kluczem do zrozumienia problemu Normanna przed trybunałem jest specyfika przepisów wprowadzonych przez FIFA po wybuchu wojny. Tak zwany „Aneks 7” pozwalał zagranicznym piłkarzom na jednostronne zawieszanie kontraktów z rosyjskimi klubami, jednak Normann znalazł się w prawnej pułapce na własne życzenie.

W przeciwieństwie do graczy, którzy uciekli z Rosji wiosną 2022 roku, Norweg świadomie podpisał nową umowę wypożyczenia do Dynama Moskwa we wrześniu 2022 roku – a więc już w trakcie trwania konfliktu. Trybunał uznał, że znając sytuację geopolityczną, zaakceptował ryzyko, dlatego późniejsze powoływanie się na „siłę wyższą” było bezpodstawne.

Argumentacja Norwega przed FIFA i CAS opierała się na konkretnych incydentach z lata 2023 roku. Wówczas dzielnica biznesowa „Moskwa City”, w której mieszkał piłkarz, stała się celem ataków ukraińskich dronów. Normann twierdził, że bezpośrednie zagrożenie życia zmusiło go do natychmiastowej ucieczki z kraju. Rosyjskie kluby skutecznie jednak podważyły tę narrację, wskazując, że życie w stolicy toczyło się normalnie, a nagłe zerwanie umowy zbiegło się w czasie z lukratywną ofertą z Arabii Saudyjskiej, co sugerowało motywację finansową, a nie lęk o bezpieczeństwo.

Sam sobie wykopał dołek

Decyzja o pozostaniu w Rosji miała dla 29-latka katastrofalne skutki wizerunkowe w Skandynawii. Selekcjoner reprezentacji Norwegii, Ståle Solbakken, nie pozostawił złudzeń – z chwilą podpisania kontraktu z Dynamem, drzwi do kadry zostały dla Normanna definitywnie zamknięte. W Norwegii, która zajęła bardzo ostre stanowisko wobec rosyjskiej agresji, zachowanie piłkarza odebrano jako moralną zdradę. Dziś pomocnik jest w swoim kraju symbolem chciwości, a przegrana sprawa w sądzie i konieczność zapłaty milionowego odszkodowania są tam komentowane z nieskrywaną satysfakcją.

Wyrok FIFA i CAS uderza nie tylko w samego zawodnika, ale także w jego ówczesnego pracodawcę. Zgodnie z przepisami transferowymi, klub podpisujący kontrakt z zawodnikiem zrywającym poprzednią umowę bez uzasadnionej przyczyny, ponosi solidarną odpowiedzialność za wypłatę odszkodowania. Oznacza to, że Al-Raed, który przyjął Normanna z otwartymi ramionami, również musi liczyć się z konsekwencjami finansowymi.

Kariera Mathiasa Normanna znalazła się na ostrym zakręcie. Po ucieczce z Rosji i nieudanym epizodzie w Arabii Saudyjskiej, piłkarz wylądował w drugiej lidze katarskiej. Dla zawodnika w kwiecie wieku (29 lat) jest to peryferyjny poziom rozgrywkowy. Gigantyczna kara finansowa może zmusić go do dalszego poszukiwania egzotycznych kierunków, gdzie zarobki pozwolą na spłatę długu wobec Rosjan.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”