Nitras: Ministerstwo już zareagowało
Finał Pucharu Polski był wielkim sportowym świętem, który dostarczył kibicom wielu emocji. Jednocześnie to wspaniałe wydarzenie zostało wykorzystane przez pewnych kiboli Legii Warszawa jako pretekst do przemocy wobec fanów drugiego zespołu. Sympatycy Pogoni Szczecin relacjonowali, że zarówno przed pierwszym gwizdkiem jak i po nie mogli czuć się bezpiecznie w stolicy. Byli atakowani, zastraszani, okradani i poniżani. Sławomir Nitras w poniedziałkowej rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu ZET wypowiedział się na ten temat.
Minister sportu jasno podkreślił, że doszło do zdarzeń, które nigdy wcześniej nie miały miejsca. Określił je mianem oburzających i nieprawdopodobnych. Wyjawił, że ministerstwo już zareagowało w tej sprawie prosząc policję o pełen raport, by móc następnie wyciągnąć odpowiednie konsekwencje.
— Ministerstwo już zareagowało. Opinia publiczna musi wiedzieć, ze to, co się stało w Warszawie dzień przed meczem i w dniu spotkania, to jest rzecz nieprawdopodobna. Niektórzy się przyzwyczaili do ustawek kibiców, że oni się gdzieś tam ustawiają po lasach i biją między sobą. Jakaś taka subkultura, tak mają, trudno traktować to jako zachowanie cywilizowanych ludzi. W Warszawie doszło jednak do sytuacji, która się nigdy nie zdarzała – mówił minister.
“Poprosiłem o pełen raport”
— Proszę mi wierzyć, że dzisiaj cały Szczecin – nie tylko środowisko kibicowskie – jest tym faktem oburzony. Ze Szczecina na mecz do Warszawy przyjechało kilkadziesiąt tysięcy ludzi, zazwyczaj przyjechali na cały tydzień, korzystając z majówki. To były rodziny – matki i ojcowie z dziećmi. I w Warszawie tych ludzi bito – kontynuował.
— Są przypadki, ze wyrzucano ich z taksówek. Zabierano im w taksówkach koszulki i szaliki, wyrzucano ich z restauracji. Ojcowie byli poniżani w obecności dzieci, okradano ich, bito. Nie znamy jeszcze dokładnej skali tego, poprosiłem o pełen raport w tej sprawie, ale to była rzecz nieprawdopodobna – zakończył Nitras.
Ostatecznie Legia Warszawa wygrała piątkowy finał Pucharu Polski 4:3 po bramkach Luquinhasa, Morishity, Szkurina i Vinagre. Tym samym “Wojskowi” dopisali na swoje konto 21. triumf w rozgrywkach krajowego pucharu.
