Niezgoda rozmawiał z Arką Gdynia
Jarosław Niezgoda swego czasu był jednym z najciekawszych napastników z polskim paszportem. Piłkarz imponował swoją grą w Ruchu Chorzów i Legii Warszawa, co zaowocowało transferem do Major League Soccer za blisko cztery miliony euro. W Portland Timbers Polak również prezentował się z dobrej strony, jednak przez problemy zdrowotne amerykański klub nie zdecydował się przedłużyć z nim umowy.
I tak od początku roku Niezgoda pozostaje bez pracodawcy. Nazwisko napastnika kilkukrotnie pojawiało się w doniesieniach medialnych, które łączyły go z powrotem do Polski. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą sam zainteresowany przyznał, że faktycznie był bliski ponownej gry w ojczyźnie. Na przeszkodzie stanął tylko, albo i aż, zaskakujący brak awansu jego potencjalnego pracodawcy do PKO BP Ekstraklasy.
– Od początku głównie rozważałem Ekstraklasę. W kwietniu pojawił się pierwszy temat, to była Arka Gdynia. Zadzwonili do mnie, doszło do spotkania wideo. Rozmawialiśmy, wszystko super, spoko, tylko awansujcie do Ekstraklasy i możemy rozmawiać. Nie awansowali – zdradził Niezgoda.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +