Frantisek Plach show
Jeśli ktokolwiek myślał, że starcie Korony z Piastem będzie meczem zamkniętym, w której liczba sytuacji podbramkowych będzie niewielka, to dość szybko można było dostrzec, że ktoś taki jest w błędzie. Inauguracyjne spotkanie 12. kolejki od początku stało na solidnym poziomie.
Akcje szły zarówno jedną jak i drugą stroną boiska, w efekcie czego oglądaliśmy pierwszą połowę w dość niezłym tempie. Choć paradoks początkowej fazy meczu był taki, że mimo optycznej przewagi Korony, to goście jako pierwsi zdobyli tego wieczora bramkę na 1:0. Z dość przypadkowej sytuacji zrodził się dla gliwiczan rzut karny, który pewnie na gola zamienił Jorge Felix.
Z każdą kolejną minutą liczba okazji bramkowych rosła w błyskawicznym tempie, ale na końcu brakowało lepszego wykończenia czy też szczęścia. Fenomenalnie w bramce Piasta spisywał się Frantisek Plach, który swoimi efektowynmi paradami niejednokrotnie ratował kolegów przed straceniem prowadzenia.
Uspokoić sytuację mógł Maciej Rosołek, który z najbliższej odległości po otrzymanym podaniu skierował piłkę na poprzeczkę. Mimo wszystko do przerwy Piast schodził z minimalnym prowadzeniem, chociaż Koroniarze do przerwy wypracowali sobie współczynnik aż 1.25 xG.
Nieudany jubileusz trenera Zielińskiego
Gdy wydawało się, że gospodarze po przerwie jeszcze mocniej docisną rywala i w końcu wyrównają, Maciej Rosołek zrehabilitował się za koszmarne pudło z pierwszej połowy. Były gracz Legii Warszawa wrzucił piłkę za kołnierz Rafałowi Mamli, w efekcie czego Piast błyskawicznie podwyższył prowadzenie w tym spotkaniu.
Gol Rosołka całkowicie podciął skrzydła Koronie, która nie potrafiła już z taką płynnością tworzyć kolejne sytuacje strzeleckie. Dla drużyny trenera Vukovicia idealny start drugiej połowy ustawił im spotkanie już do końca, konsekwentnie realizując działania defensywne.
Obraz gry nie był już tak atrakcyjny w drugiej części gry, jak miało to miejsce w początkowej fazie. Ostatecznie Piast dowiózł dwubramkowe prowadzenie i przełamał serię trzech porażek z rzędu. Natomiast kielczanie, którzy pokazali swoje różne oblicza tego wieczoru, doznali szóstej porażki w obecnej kampanii.
Korona Kielce – Piast Gliwice 0:2 (0-1)
Gole: Felix 13′, Rosołek 49′
Kartki: Resta – Huk, Chrapek, Katsantonis, Drapiński, Czerwiński
Wyjściowy skład Korony: Mamla – Zator, Resta, Pięczek – Długosz, Remacle, Hofmeister, Matuszewski – Nuno, Dalmau, Nagamatsu
Wyjściowy skład Piasta: Plach – Pyrka, Huk, Czerwiński, Lewicki – Rosołek, Chrapek, Tomasiewicz, Felix – Szczepański – Katsantonis
![Popis Wilfredo Leona. Cztery asy serwisowe z rzędu! [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2024/11/08202044/20241019xPF_MB1024-390x260.jpg)
