Znicz blisko strefy barażowej
Termalica zaczęła spotkanie bardzo dobrze, bo już w 19. minucie bramkę zdobył Morgan Fassbender. Goście natomiast nie pozostali dłużni, bo już sześć minut później bramką odpowiedział Dominik Sokół. 25-latek świetnie znalazł się w polu karnym i wykorzystał podanie Wiktora Nowaka, pokonując bramkarza z bardzo bliskiej odległości.
Termalica mimo straconej bramki dalej atakowała i co chwilę stwarzała sobie kolejne okazję do zdobycia bramki. Jak się okazało, to jednak goście ponowie umieścili piłkę w siatce, a tym razem autorem trafienia był Daniel Stanclik. Tym samym po pierwszej połowie to Znicz niespodziewanie był na prowadzeniu.
Nieskuteczna Termalica
Przez całą drugą połowę oglądaliśmy akcje w wykonaniu Termalici. Gospodarze oddali łącznie 16 strzałów z czego pięć było celnych, jednak mimo to żaden z nich nie znalazł drogi do bramki. Finalnie po całej nawałnicy strzałów i akcji, to Znicz cieszył się z wyniku i drugiego zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie. Termalcia natomiast poniosła pierwszą porażkę nie tylko u siebie, ale i w całym sezonie.
Bruk-Bet Termalica 1:2 Znicz Pruszków
Bramki: M.Fassbender 19′ – D. Sokół 25′, D. Stanclik 44′
Żółte kartki: Trubeha – Sokół