Pena walczy o swoje
Inaki Pena nie ma pełnego zaufania w Barcelonie. Pod nieobecność Marca-Andre ter Stegena wydawało się, że to Hiszpan będzie niekwestionowanym numerem jeden, ale władze klubu niemal od razu sprowadziły Wojciecha Szczęsnego, który jest jakościową alternatywą dla Hansiego Flicka. Polak jeszcze nie zadebiutował, ale na pewno jest gotowy, żeby w razie potrzeby wskoczyć między słupki bramki Blaugrany. Pena wciąż utrzymuje swoją pozycję.
Co ciekawe, według informacji “Mundo Deportivo” Barca przynajmniej w tym momencie nie chce się spieszyć z zaoferowaniem swojemu hiszpańskiemu golkiperowi nowej umowy. Nie jest to w tym momencie kluczowa kwestia. Sztab szkoleniowy najpewniej chce ocenić dyspozycję Peni na przestrzeni całej kampanii. Przed Dumą Katalonii jeszcze wiele spotkań, a kontrakt bramkarza jest ważny jeszcze do 30 czerwca 2026 roku.