Totalna dominacja Niemców
Niemcy zdobyli pierwszą bramkę po upływie dwóch minut. Joshua Kimmich zapoczątkował akcję gospodarzy i prostopadłym podaniem obsłużył Tima Kleindiensta. Następnie zawodnik Bayernu Monachium wygrał przebitkę z pomocnikiem Holandii i futbolówka trafiła do Floriana Wirtza. Urzędujący mistrz kraju spróbował odnaleźć w polu karnym kapitana Die Mannschaft, ale we wszystko wmieszał się duet Stefan de Vrij-Danzel Dumfries. Interwencję defensorów przerwał Serge Gnabry, który zagrał wprost pod nogi debiutanta – Jamiego Lewelinga, a ten strzałem z pierwszej piłki trafił do siatki. Ostatecznie po długiej analizie VAR arbiter Slavko Vincić odgwizdał spalonego.
Półfinaliści Euro 2024 pod nieobecność kapitana – Virgila van Dijka kompletnie nie radzili sobie w obronie. Niemcy zaskakiwali ich pressingiem, szybką wymianą podań oraz długimi zagraniami za plecy. Dodatkowo sami Holendrzy ułatwiali im konstruowanie akcji poprzez chaotyczne wyprowadzanie piłki. Po jednej z akcji przed znakomitą szansą stanął Leweling. Gnabry wystawił mu futbolówkę na 11. metr, a uderzenie piłkarza Stuttgartu na linii bramkowej zatrzymał de Vrij. Pomimo ogromnej dominacji, drużyna Juliana Nagelsmanna schodząc do szatni, musiała zadowolić się bezbramkowym remisem.
Debiutant dopiął swego
Po przerwie przebieg boiskowych wydarzeń nie uległa zmianie. Holendrzy próbowali utrzymać się przy piłce, ale większość akcji kończyła się w środku pola. To była bardzo statyczna postawa ze strony Oranje. W 64. minucie Leweling udowodnił, że przysłowie “Do trzech razy sztuka” ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Kimmicha wprost na głowę Kleindiensta zostało zablokowane, ale ostatecznie futbolówka spadła pod nogi 23-latka, który strzałem w okienko nie dał żadnych szans Bartowi Verbruggenowi.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, choć Holendrzy zagrozili gospodarzom dwukrotnie. Najpierw swoich sił próbował Xavi Simons, a w doliczonym czasie gry trzy punkty uratował Niemcom Oliver Baumann. 34-latek sparował na rzut rożny uderzenie Donyella Malena. Po czterech kolejkach piłkarze Nagelsmanna mają na swoim koncie 10 punktów i prowadzą w tabeli grupy A3. Holandia jest druga.
Niemcy – Holandia 1:0 (0:0)
Bramki: 64′ Leweling
Żółte kartki: Rudiger – Reijnders, Weiffer, Simons
Niemcy: Baumann – Kimmich, Rudiger, Schlotterbeck, Mittelstadt – Stiller, Pavlović – Leweling, Wirtz, Gnabry – Kleindienst
Holandia: Verbruggen – Dumfries, de Vri, van de Ven, Hato – Gravenberch, Reijnders, Timber – Simons, Brobbey, Gakpo