HomePiłka nożnaBędzie skandal? Niemiecki asystent nie wytrzymał

Będzie skandal? Niemiecki asystent nie wytrzymał

Źródło: BILD

Aktualizacja:

Sandro Wagner, asystent Juliana Nagelsmanna, po zakończeniu meczu z Hiszpanią szturmem zaatakował pokój w którym znajdowali się arbitrzy spotkania – informuje „BILD”. Słyszano, jak głośno obrażał sędziego Anthony’ego Taylora.

ddp media GmbH / Alamy

Niemcy nie godzą się z porażką

Anthony Taylor definitywnie stracił panowanie nad piątkowym meczem reprezentacji Niemiec z Hiszpanią. Wielu ekspertów i kibiców wskazuje na to, że Toni Kroos właściwie mógł obejrzeć dwie żółte kartki już po dwóch faulach na samym początku spotkania. Kontrowersje wzbudziła także sytuacja z ręką Cucurelli.

To prawdopodobnie właśnie nieodgwizdanie rzutu karnego po tym zagraniu zawodnika Hiszpanii najbardziej rozwścieczyło sztab szkoleniowy Niemiec. Sandro Wagner, były niemiecki piłkarz, a obecnie asystent Juliana Nagelsmanna, miał po zakończeniu meczu szturmować pokój w którym znajdowali się arbitrzy. „BILD” informuje, że słyszano jak 36-latek głośno obrażał głównego sędziego meczu – Anthony’ego Taylora.

Reprezentacja Niemiec po przegranej 1:2 za sprawą gola Mikela Merino w 119 minucie kończy zatem swoje zmagania w tegorocznej, dla nich domowej, edycji Mistrzostw Europy. Hiszpania w etapie półfinału zmierzy się z kadrą Francji, która wyeliminowała Portugalię za sprawą wygranego konkursu rzutów karnych.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jagiellonia dała Pululu obietnicę. Spotkała się z odmową
Na to stać polskie drużyny w fazie pucharowej Ligi Konferencji. Boniek przemówił
Herra wprost o sytuacji klubu. „Najważniejsza rzecz to przygotowanie sportowe do pierwszego meczu”
Lech Poznań chce wrócić do dawnej formuły. Zarząd zaczął już działać
Wiadomo, kiedy Raków przedstawi następcę Papszuna! Padła kluczowa data
„Nieporozumienie, jeden wielki skandal”. Briefing Legii zjechany od góry do dołu
Papszun potwierdza: ma klauzulę poufności z Rakowem. Do tego mówi o transferach
Papszun zapytany o receptę na sukces. Jasna odpowiedź
Papszun: „Szczęście to za mało powiedziane. Jestem wzruszony”. Wskazał pierwszy cel
Wieczysta zrezygnowała z… Balotelliego! Peszko wyjawił powód