Lech idzie po mistrza?
Lech Poznań nie ma sobie równych na początku tego sezonu Ekstraklasy. “Kolejorz” po dziewięciu rozegranych kolejkach ma bilans siedmiu zwycięstw, jednego remisu i jednej porażki. Ekipa Nielsa Frederiksena imponuje zarówno pod względem ofensywnym (17 zdobytych bramek), jak i defensywnym (zaledwie trzy stracone). Eksperci Kanału Sportowego podkreślają, że ogromną pracę duńskiego szkoleniowca potwierdzają statystyki.
— Czasami w mediach lubimy użyć określenia “mecz założycielski”. Mam wrażenie, że Lech od meczu z Pogonią gra po prostu najlepszą piłkę w tym kraju. Grają równo, grają dobrze. Nawet teraz, jak im nie wpadały te sytuacje, bo dobrze bronił Leszczyński, czy brakowało trochę szczęścia, to oni się nie zrażali, robili swoje. Teraz też nieco nieoczywiści bohaterowie, bo Fiabema z asystą, Szymczak z golem – przyznał Mateusz Janiak.
— W statystyce średniego tempa z którym biega drużyna. W tamtym sezonie Lech był pod tym względem osiemnasty w lidze – teraz przed tą kolejką był drugi. Jeśli chodzi o sprinty, to w Lechu jest podium, a wcześniej było jedenaste-dwunaste miejsce. Tu została zrobiona naprawdę duża robota. Lech w ciągu dwóch miesięcy wygląda jak całkowicie inna ekipa – kontynuował ekspert podczas “Ligi PL”.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +