Frederiksen chce lepszej murawy
Lech Poznań przegrał na własnym obiekcie z Motorem Lublin 1:2. Po tej kolejce Raków Częstochowa odrobił trzy punkty do “Kolejorza”, zbliżając się do pierwszego miejsca tabeli na dwa “oczka”. Po zakończeniu starcia Niels Frederiksen zwrócił uwagę na fatalny stan murawy na Bułgarskiej.
— Przede wszystkim chciałbym podkreślić, że nie przegraliśmy ze względu na to, jak wyglądała murawa. Szczerze jednak mówiąc – muszę powiedzieć, że ta murawa, to jak ona obecnie wygląda, to jest całkowita katastrofa. Nie powinniśmy grać na takiej murawie, zwłaszcza wiedząc jaki mamy styl gry, że to ma być dużo gry po ziemi, dużo szybkiej gry piłką. Na tej murawie po prostu nie da się tak grać i jest to całkowita katastrofa, tak być nie może i musimy coś z tym zrobić – mówił trener Lecha Poznań.
Następny mecz na własnym obiekcie “Kolejorz” zagra 26. października – z Radomiakem Radom. Greenkeeperzy poznańskiego klubu muszą odmienić stan murawy do tego czasu.