HomePiłka nożnaDefensywa woła o pomstę do nieba. Nie do wiary ile już Lechia straciła goli

Defensywa woła o pomstę do nieba. Nie do wiary ile już Lechia straciła goli

Źródło: X.com

Aktualizacja:

Ekipa Johna Carvera notuje fatalny start sezonu. Wystarczy powiedzieć, że po pięciu kolejkach nowej kampanii Lechia straciła aż siedemnaście goli.

Lechia Gdańsk

MATEUSZ SLODKOWSKI / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Lechia traci bramki na potęgę

W ramach meczu piątej kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk mierzyła się na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Z drużyną, która we wcześniejszych trzech meczach strzeliła trzy gole i zanotowała bilans dwóch remisów oraz jednej porażki. Z zespołem, który w założeniu ma się bić w tej kampanii o utrzymanie. A skończyło się na kolejnej już kanonadzie.

Zagłębie Lubin wygrało 6:2, obnażając defensywę ekipy Johna Carvera. Defensywny bilans Lechii Gdańsk jest w tym sezonie po prostu kompromitujący. W pięciu meczach Lechiści stracili aż siedemnaście goli, mając dramatyczną średnią 3,4 straconej bramki na spotkanie.

Przy takiej defensywie walka o utrzymanie zdaje się być misją niemożliwą. Szczególnie, że w ten sezon Lechia weszła przecież mając na koncie pięć ujemnych punktów. Mimo że ofensywa (jedenaście zdobytych bramek) wygląda bardzo solidnie, głównie ze względu na imponującą dyspozycję Tomasa Bobcka, to postawa obrony jest grubą przesadą.

W najbliższym czasie gdański zespół zmierzy się przed własną publicznością z Arką Gdynia (24.08) i na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lewandowski zaskoczył wyglądem. Zrobił to w szczytnym celu
Były piłkarz Lecha robi furorę w USA! Uratował swoją drużynę
Górnik Zabrze zachwyca! Widzowie wprost kochają tę drużynę
Górnik szaleje, Gasparik z pierwszą nagrodą w Polsce
Dramat reprezentantów Polski! Tyle dni stracili już przez kontuzje
Feio przed debiutem w Radomiaku. „On dźwignie tę rolę”
Przerwany mecz Jagiellonia – Raków. Kosowski: Co będzie w przyszłości?
Mateusz Borek o meczu z Holandią. To będzie cel Biało-Czerwonych!
Trener 1. FC Koeln rozpływa się nad Kamińskim. „To nasz najlepszy zawodnik”
Mateusz Borek z ważnym apelem i przestrogą! “To poszło w złą stronę”