Baraż azjatycko-afrykański o przepustkę do turnieju olimpijskiego został rozegrany na boisku neutralnym – we francuskiej miejscowości Clairefontaine-en-Yvelines. Do prowadzenia tego meczu FIFA wyznaczyła Francuza Francoisa Letexiera, członka kategorii UEFA Elite, arbitra Ligi Mistrzów, uznawanego za jednego z najzdolniejszych sędziów Europy.
Letexier niedawno dostał od UEFA nominację do sędziowania meczów Euro 2024 w Niemczech, FIFA wyznaczyła go już do pracy w turnieju olimpijskim, więc wyznaczenie tego arbitra do prowadzenia spotkania Indonezja – Gwinea było dosyć naturalne i wydawało się odpowiednie. Arbiter miał blisko, a drużyny mogły być raczej spokojne, bo przecież rozjemcy tej klasy jeszcze nie spotkały. Tylko zabrakło w tym meczu systemu VAR.
W 28. minucie jeden z napastników Gwinei biegł na wprost bramki Indonezji. Zbliżał się już do pola karnego, gdzie za chwilę mógłby przyjąć podanie z lewego skrzydła i byłby w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Gdy piłka już toczyła się w jego kierunku, obrońca Indonezji zahaczył od tyłu jego prawą nogę w taki sposób, że napastnik Gwinei stracił rytm biegu, uderzył prawą nogą o swoją lewą nogę i się przewrócił. Faul był ewidentny, Gwinei należał się rzut wolny z miejsca oddalonego blisko dwa metry od linii pola karnego, a obrońca Indonezji powinien zostać ukarany czerwoną kartkę.
Niestety, Francois Letexier był zbyt daleko od akcji, źle ocenił miejsce przewinienia i zamiast rzutu wolnego podyktował rzut karny. Sędzia asystent z chorągiewką nie pomógł, sędziów wideo też zabrakło. W efekcie z niesłusznie podyktowanego rzutu karnego Gwinea strzeliła jedynego gola meczu. Tym samym zdobyła kwalifikację do turnieju olimpijskiego, a Indonezja została wyeliminowana. Letexier w przyszłym tygodniu poleci do Niemiec na szkolenie sędziów powołanych na Euro 2024.
Rafał Rostkowski