Nicola Zalewski nie zagra z Venezią
Nicola Zalewski nie będzie dobrze wspominał ostatnich tygodni. Młody skrzydłowy już od dawna znajduje się na liście zawodników, których Roma najchętniej by się pozbyła. Mimo tego reprezentant Polski chciał zostać w ekipie ze stolicy Włoch. Odrzucił propozycje z Galatasaray i PSV, co rozwścieczyło władze klubu. Giallorossi podjęli zaskakującą decyzję o odsunięciu Zalewskiego od składu pierwszej drużyny.
Wydawało się, że sytuacja Polaka zmieni się po odejściu Daniele De Rossiego. 22-latek nie należał bowiem do ulubieńców byłego kapitana Romy. Na miejsce legendy Giallorossich przyszedł Ivan Jurić. Chorwat od początku kadencji powtarza, że Nicola Zalewski prędzej czy później dostanie szansę. Skrzydłowy wrócił już nawet do treningów z zespołem.
Szybko okazało się, że Zalewski będzie musiał jednak uzbroić się w cierpliwość. Ze względu na zaległości fizyczne Polak nie znalazł się w składzie na mecz z Athletic Bilbao w ramach 1. kolejki Ligi Europy. Pod nieobecność wychowanka Giallorossich podopieczni Ivana Juricia zremisowali 1:1.
22-latek mógł dostać szansę w meczu z Venezią, czyli beniaminkiem Serie A. Tak się jednak nie stanie. W 23-osobowym składzie na niedzielny mecz znów zabrakło Zalewskiego.
Nicola Zalewski zagrał swój ostatni mecz w barwach Romy 1 września z Juventusem Turyn. Na powrót młodego piłkarza zapewne liczył Michał Probierz, który 30 września (poniedziałek) ogłosi powołania na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski.