Nicola Zalewski doznał kontuzji! A miało być tak pięknie…

We wtorek wieczorem Inter Mediolan zagra w ćwierćfinale Pucharu Włoch z Lazio Rzym. A że już w sobotę mistrzów Włoch czeka prestiżowe spotkanie w Serie A z Napoli, to Simone Inzaghi miał dać szanse kilku rezerwowym w Coppa Italia.

„Na lewym skrzydle debiut Nicoli Zalewskiego od pierwszej minuty wydaje się pewny, ponieważ Federico Dimarco rozpocznie mecz na ławce rezerwowych”  – pisało poniedziałkowe „Tuttosport”. Ale to już nieaktualne.

Tuż po godzinie 15:00 „La Gazzetta dello Sport” poinformowała, że wahadłowy Interu doznał kontuzji. „Inzaghi traci Zalewskiego, który ma problem z mięśniem płaszczkowatym prawej nogi. Polaka czekają teraz dwa tygodnie przerwy” – czytamy.

Przewidywany skład Interu na mecz z Lazio. Szansa dla Zielińskiego

Martinez – Pavard, De Vrij, Bisseck – Dimarco, Asslani, Zieliński, Mychitarian, Darmian – Taremi, Arnautović

Pech Zalewskiego

Zalewski był zimą wypychany przez media do tureckich i holenderskich klubów, ale nieoczekiwanie został wypożyczony do Interu Mediolan, gdzie odżył po słabiutkim okresie w Romie. Do tej pory reprezentant Polski rozegrał trzy mecze w drużynie Inzaghiego. W debiucie pokazał się ze świetnej strony, notując asystę w meczu z Milanem (1:1). Dobrze wypadł także przeciwko Fiornetinie (2:1) oraz Juventusowi (0:1). We wszystkich spotkaniach pojawiał się na murawie w drugiej połowie.

Jeśli Zalewski faktycznie wróci dopiero za dwa tygodnie, to oznacza, że na pewno ominą go mecze z Lazio (Puchar Włoch), Napoli (Serie A), Feyenoordem (Liga Mistrzów) i Monzą (Serie A). Inter wciąż ma szansę na potrójną koronę, bo jest liderem Serie A, gra w ćwierćfinale Coppa Italia i w 1/8 finału LM.

Zgrupowanie reprezentacji nie zagrożone

Odetchnąć z ulgą może za to Michał Probierz. Pod koniec marca Polacy rozpoczną eliminacje do mistrzostw świata w 2026 roku. Zalewski powinien być jednak gotowy na mecze z Litwą (21.03) i Maltą (24.03). To świetna wiadomość dla selekcjonera, bo za jego kadencji to właśnie Nicola stał się liderem biało-czerwonych.