Nico Paz to wychowanek Real Madryt, w którym rozegrał osiem meczów. W sezonie 23/24 strzelił nawet pięknego gola w Lidze Mistrzów przeciwko Napoli, tym samym dokładając cegiełkę do Pucharu Europy. Latem 2024 roku “Królewscy” sprzedali lewonożnego Argentyńczyka do Como, ówczesnego beniaminka Serie A, za sześć milionów euro. W umowie Real zagwarantował sobie jednak opcję pierwokupu. I pewnie z tego skorzysta, bo Paz wyrósł na gwiazdę Serie A.
W zeszłym sezonie strzelił sześć goli i miał dziewięć asyst. W tym sezonie ma już na koncie dwie bramki i asystę. W 1. kolejce był bohaterem starcia z Lazio (2:0), a w poniedziałkowym starciu 3. kolejki Como zremisowało 1:1 z Genoą, a ozdobą spotkania była cudowna bramka Paza (w doliczonym czasie gry wyrównał Caleb Ekuban).
Nico Paz z magicznym golem [WIDEO]
Po trzech kolejkach Como ma na koncie cztery punkty, a Genoa dwa. Liderem Serie A jest Juventus, który ma dziewięć “oczek”. Como będzie chciało walczyć o europejskie puchary. Jednak nie ma w tym nic szokującego, bo to bardzo ambitny projekt. Właścicielami klubu są bracia Hartono – Robert Budi i Michael Bambang, indonezyjscy miliarderzy, których ”Forbes” umieścił na 61. miejscu na liście najbogatszych ludzi świata. Ich łączony majątek szacowany jest na niemal 50 miliardów dolarów.
Como – turystyczny raj dla bogaczy
Ale nie tylko pieniądze Indonezyjczyków skusiły tyle dużych nazwisk na transfer do klubu Indonezyjczyków. Como to przede wszystkim cudowne miejsce na mapie. Mieści się w Lombardii, nieopodal granicy ze Szwajcarią, a jego wizytówką jest jezioro o tej samej nazwie. Lago di Como wygląda jak z bajki, lazurowe jezioro u podnóża Alp. To najgłębsze jezioro alpejskie, którego głębokość sięga nawet 400 metrów!