Kante ciągle na fali
Austria w poniedziałkowym meczu z Francją postawiła bardzo trudne warunki. Ekipa Ralfa Rangnicka grała z wielkim poświęceniem, bardzo agresywnie. Być może udałoby im się wyrwać dobry rezultat, gdyby nie pewien niepozorny środkowy pomocnik.
N’Golo Kante został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu. Były zawodnik Chelsea jak zwykle biegał niezmordowany po całym boisku, raz po raz odbierając piłki i asekurując kolegów. Wrócił do reprezentacji po dwóch latach i ciągle jest taki sam.
Absencja Kante w kadrze Francji wynikała z jego problemów zdrowotnych, jak i później z jego przejścia do Arabii Saudyjskiej. Ostatecznie Deschamps zdecydował się go powołać na Mistrzostwa Europy 2024 i jak widać – była to prawidłowa decyzja.
N’Golo po trafieniu do szatni po końcowym gwizdku został przywitany przez kolegów z drużyny i trenera dużym aplauzem jak i uściskami. — To szalone, to szalone – mówił Konate. — To po prostu niesłychane – dodał Thuram.
N’Golo Kante ostatni mecz dla reprezentacji Francji poza tym zgrupowaniem rozegrał podczas czerwcowego zgrupowania w 2022 roku, na którym doznał kontuzji. 32-latek w poprzednim sezonie ligi saudyjskiej zagrał 44 meczów w których strzelił 6 goli i zanotował 6 asyst.