Brazylijczyk nie chce zostać w Arabii Saudyjskiej
Z perspektywy czasu Neymar może żałować przenosin do Al-Hilal. Brazylijczyk zagrał tylko pięć spotkań w barwach klubu, który kupił go latem zeszłego roku za 90 milionów euro. Obecnie 32-latek leczy kontuzję więzadeł, której nabawił się na początku swojej przygody w Arabii Saudyjskiej.
Ta przygoda może niedługo dobiec końca. Neymar robi wszystko, by wrócić do Santosu. Strzelił tam 72 gole w 140 występach i wygrał trzy trofea – w tym Copa Libertadores. W wolnej chwili wrócił do Brazylii po to, by przed meczem Santos – Palmeiras wnieść na murawę trofeum Campeonato Paulista. Korzystając z okazji wszedł do klubowej szatni i złożył obietnicę powrotu.
Na transferze mogą skorzystać obie strony – Santos znów będzie miał w swoich szeregach jednego ze swoich najlepszych piłkarzy w historii, a Neymar będzie mógł w spokoju przygotowywać się do Mistrzostw Świata 2026, na których ma zamiar wystąpić. Problem w tym, że Al-Hilal może nie chcieć rozstania z piłkarzem, który mimo upływu lat wciąż cieszy się olbrzymią popularnością.