Neymar i reprezentacja Brazylii. Co dalej? “Skończył się”
Neymar od kilku miesięcy jest zawodnikiem Santosu, a więc klubu, którego jest wychowankiem. Wcześniej ma za sobą nieudaną przygodę w Arabii Saudyjskiej. Brazylijczyk ma nadzieję na udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata. Pytanie tylko, co na to Carlo Ancelotti, który zostanie nowym selekcjonerem reprezentacji Brazylii. W programie “Tylko Sport” do sprawy odniósł się ekspert od futbolu w Ameryce Południowej Bartłomiej Rabij.
– Mam nadzieję, że Carlo Ancelotti powie stop! Neymar był wybitnym graczem w skali świata i w skali brazylijskiej historii piłki, ale to facet, który od trzech czy czterech lat nie gra w piłkę. Ronaldinho też był kiedyś wybitny, ale to nie powód, aby go powoływać. Neymar się skończył jako sportowiec. Facet, który poszedł do Arabii, a teraz do beniaminka ligi brazylijskiej, tu i tu nie gra. Z jakiego powodu miałby być powołany do reprezentacji? Posadzić zawodników z Arsenalu czy Realu na ławkę? – ocenił Rabij.
– Za kadencji Neymara mieliśmy osiem wielkich turniejów. Brazylia wygrała tylko jeden. I to ten, gdzie Neymar nie grał. On ma 33 lata, zniknął z radarów kibiców. Santos to nie jest największy klub w Brazylii. Mam nadzieję, że rozsądni ludzie w brazylijskim futbolu wiedzą już, że to przeszłość – dodał ekspert.
Program “Tylko Sport” do obejrzenia na Kanale Sportowym: