HomePiłka nożnaNeymar chce sobie kupić… prywatną wyspę. A co z futbolem?

Neymar chce sobie kupić… prywatną wyspę. A co z futbolem?

Źródło: The Sun

Aktualizacja:

Neymar zarobił już od Al Hilal 100 milionów euro, choć od roku nie gra w piłkę. “The Sun” twierdzi, że lada moment 32-latek kupi sobie prywatną wyspę. A co z futbolem?

Neymar
FOT:
dpa picture alliance / Alamy & japaoprivateisland.com

13 milionów euro – taka była pierwotna cena Japao Private Island, a więc sześciohektarowej wyspy położonej nieopodal portowego miasta Angra dos Reis w stanie Rio de Janeiro. Jednak właściciel obniżył cenę wyspy do siedmiu milionów euro (ok. 30 mln złotych), co miało przekonać Neymara, by zainwestować w rajską wyspę, na której znajdują się cztery luksusowe wille.

Dla zwykłego śmiertelnika to astronomiczne pieniądze, ale na Brazylijczyku taka kwota nie powinna robić wielkiego wrażenia. Neymar zarabia w Al Hilal około 100 milionów euro rocznie, a przecież to nie koniec przywilejów, jakie zapewniają mu Saudyjczycy.

Precyzyjne oszacowanie pensji Neymara w ciągu najbliższych dwóch sezonów staje się trudnym zadaniem nawet z kalkulatorem w ręku. (…) Oprócz wielkich pieniędzy Brazylijczyk otrzymał też prywatny samolot, który może wykorzystywać bez żadnych ograniczeń. Jego willa ma powierzchnie ponad tysiąc metrów kwadratowych, a do tego prywatny park i całodobowa obsługa. Dodatkowo piłkarz ma prywatnych kierowców, trzech kucharzy, a – według plotek – otrzymał też małe zoo z egzotycznymi zwierzętami – pisała rok temu po jego transferze “La Gazzetta dello Sport”.

Przez zerwane więzadło krzyżowe w kolanie, Brazylijczyk zdążył rozegrać zaledwie trzy mecze w Saudi Pro League. Wygląda jednak na to, że koszmar Neymara zaraz się skończy.

Neymar otrzymał 100 mln euro za 206 minut gry

W sierpniu 2023 r. Al Nassr wyłożyło za Neymara 90 milionów euro, a gdy jeszcze do tego dodamy abstrakcyjną pensję napastnika, transfer ten śmiało może kandydować do miana najgorszej inwestycji w historii futbolu. Przynajmniej patrząc przez pryzmat stosunku wydanych pieniędzy do osiągnięć sportowych. Przez ostatni rok o Neymarze pisały głównie brukowce, ale nawet one nie potrafią się już połapać w jego romansach i kolejnych zdradach. Wiadomo też, że – rehabilitując kolano – nie stronił od imprez (m.in. słynny rejs z Neymarem) i gry w pokera. 32-latek niedługo wróci jednak na murawę. Od dwóch tygodni trenuje już zresztą zespołu, a do gry wróci na początku listopada. Jego umowa z saudyjskim klubem wygasa już 30 czerwca 2025 r., więc trudno przypuszczać, by chociaż w małym stopniu jego transfer spłacił się sportowo. A przecież już nie brakuje plotek, że Neymar chciałby wrócić do Santosu, którego jest wychowankiem.

Możliwe, że już nigdy nie zobaczymy Neymara na wielkiej scenie. Chyba, że w piłce reprezentacyjnej. W historii kadry Brazylii nie było skuteczniejszego napastnika (79 trafień), ale co z tego, skoro niczego ważnego z nią nie wygrał? Złoto olimpijskie ma przecież mniejszą wagę w piłce niż złoto Copa America. Nie wspominając już o mistrzostwach świata, gdzie Neymar wystąpił trzykrotnie, ale co najwyżej grał w ćwierćfinale. Ostatnim tańcem Neymara może się okazać mundial 2026. To na razie jednak odległa perspektywa, bo w jego przypadku życiowy parkiet bywa śliski.

Jak oceniać karierę Neymara?

Trudno jednoznacznie oceniać karierę, bo choć kibice mają prawo odczuwać spory niedosyt, to z drugiej strony Neymar wiele wygrał. Przynajmniej w piłce klubowej. Fani poznali go jeszcze przed transferem do Barcelony, bo jego popisy w Santosie błyskawicznie stawały się viralami w mediach społecznościowych. I trudno się dziwić, ponieważ od czasów Ronaldinho nie było piłkarza na tym poziomie, który czarowałby z taką fantazją co Neymar.

W Barcelonie Neymar zdobył Ligę Mistrzów, Klubowe Mistrzostwo Świata, dwa mistrzostwa Hiszpanii oraz trzy Puchary Króla. Po rozegraniu 186 spotkań, miał na koncie 105 goli oraz 76 asyst. Dla porównania: Ronaldinho też wygrał LM i dwa mistrzostwa kraju, ale zdobył tylko dwa Puchary Hiszpanii. W odróżnieniu od młodszego kolegi może się jednak pochwalić Złotą Piłką. W koszulce Barcy wystąpił 207 razy, strzelił 94 gole i zanotował 71 asyst. Wróćmy jednak do Neymara.

W 2017 r. Barca sprzedała go za 222 mln euro do Paris Saint Germain, ale z francuskim klubem nie udało mu się wygrać LM, choć to był sportowy cel katarskiej inwestycji. Neymar co prawda raz doszedł do finału, jednak przegranego w 2020 r. z Bayernem Monachium). Raz też zawitał do półfinału, a aż pięć razy odpadał w 1/8 finału. Brak Pucharu Europy przyćmiewa pięć mistrzostw Francji.

W Al Hilal – teoretycznie – wygrał już mistrzostwo, choć jego wkład w tytuł był minimalny. A że już ma na karku 32 lata i długą listę kontuzji, to teraz ma prawdopodobnie ostatnią szansę, by jeszcze zapisać się w pamięci kibiców.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Reprezentacja Polski awansuje w rankingu FIFA. Zmiany również w czołówce
Paradoks zasad UEFA. Absurdalna podróż Kajratu Ałmaty na mecz LM
Pech nowego piłkarza Legii. Wypada na dwa miesiące
Bereszyński znalazł klub. To tam będzie kontynuował karierę
Kończy się kontrakt Messiego z Interem Miami. Media: Wiadomo, co dalej
Kane z kolejnym imponującym rekordem. Dołączył do legend
Newcastle – FC Barcelona. Media: Wiadomo, co z Lewandowskim
Decyzja ws. Nicoli Zalewskiego wywołała burzę! “Tam coś musiało być”
Lechia nie składa broni ws. ujemnych punktów. Jest odpowiedź do decyzji PKOl-u
Debiutanci na remis, pogrom PSG. Oto wszystkie środowe wyniki LM [WYNIKI]