Bjelica bez pracy
Nenad Bjelica jeszcze kilka lat temu prowadził Lecha Poznań. Po odejściu z Kolejorza w 2018 roku jego kariera trenerska zaczynała nabierać rozpędu. Najpierw menedżer objął Dinamo Zagrzeb, z którym dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Chorwacji. Później pracował także w NK Osijeku, Trabzonsporze oraz Unionie Berlin.
Z klubem ze stolicy Niemiec nie poradził sobie jednak zbyt dobrze. Bjelica poprowadził Die Eisernen jedynie w 22 meczach, po czym został zwolniony ze względu na słabe wyniki zespołu. Od maja bieżącego roku 53-letni szkoleniowiec pozostaje bezrobotny. To jednak niebawem może się zmienić.
Możliwy powrót do Zagrzebia
Portal germanijak.hr poinformował, że Bjelica jest blisko powrotu do pracy. Ma być on obecnie głównym kandydatem do objęcia Dinama Zagrzeb. Klub ze stolicy Chorwacji ma prowadzić z byłym trenerem Lecha rozmowy na temat warunków finansowych i gdy wszystko zostanie ustalone, można spodziewać się, że Bjelica ponownie poprowadzi Niebieskich.
Jest to dość spory zwrot akcji. Germanijak.hr przekonuje, że już wcześniej Bjelica był kandydatem do objęcia Dinama, ale przez jakiś czas wydawało się to mało prawdopodobne. Z tą jakże prestiżową posadą wiązani byli także m.in. Niko Kovac, Damir Krznar oraz Zeljko Sopić.
Ekipa 25-krotnego mistrza Chorwacji nie rozpoczęła najlepiej obecnej kampanii. Dinamo po siedmiu kolejkach zajmuje trzecie miejsce w lidze chorwackiej. Do tego Niebiescy przegrali niedawno derby z Hajdukiem Split (0:1). Zespół ze stolicy Chorwacji został również rozgromiony przez Bayern Monachium w Lidze Mistrzów (2:9) oraz dotkliwie przegrał ze Slavenem Belupo (1:4).
Pracę w Dinamie niedawno stracił Sergej Jakirovic. Obecnie zespół prowadzi tymczasowy trener, Sandro Perković.