„Najlepszy piłkarz ligi”. Gwiazdor Górnika Zabrze robi furorę

Hellebrand zachwyca

Górnik Zabrze w niedzielę wygrał 5:1 z Arką Gdynia przed własną publicznością. Był to istny koncert w wykonaniu ekipy Michala Gasparika, która nie zostawiła najmniejszych złudzeń. Wystarczy powiedzieć, że zabrzanie oddali w tym starciu aż 29 strzałów, z czego jedenaście celnych. Każda z formacji Górnika funkcjonuje znakomicie – w drugiej linii najważniejszą postacią niewątpliwie jest Patrik Hellebrand.

Czeski pomocnik trzyma pieczę zarówno nad rozegraniem i atakiem pozycyjnym zespołu, jak i nad działaniami obronnymi. Zbiera mnóstwo drugich piłek, notuje multum przechwytów i odbiorów. Cechuje się kapitalną precyzją w rozegraniu i ogromnym zasięgiem podań. Do tego potrafi zachwycić strzałem z dystansu – właśnie w meczu z Arką wpisał się na listę strzelców po uderzeniu spoza pola karnego.

Górnik nie zdejmuje nogi z gazu! 🔥

4:1 dla ekipy z Zabrze! Najpierw świetnie uderzył Hellebrand, a chwilę później z karnego (choć na raty) podwyższył Sow ⚽

📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/zr8n1cU2RX pic.twitter.com/jLiwsAZFzw

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) November 2, 2025

Nic zatem dziwnego, że przy takim wachlarzu umiejętności, jest postrzegany jako niekwestionowana gwiazda Ekstraklasy. Pojawiają się nawet słowa, że Hellebrand może być najlepszym zawodnikiem całej ligi na dotychczasowym etapie sezonu. Taką tezę na platformie „X” wysunął Mateusz Rokuszewski.

Hellebrand jak na razie najlepszy piłkarz tego sezonu? Tak, nie czy daj nam człowieku spokój?

— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) November 2, 2025

Patrik Hellebrand to jeden z najlepszych zawodników naszej ligi. Pan piłkarz. #GÓRARK

— Filip Macuda (@f_macuda) November 2, 2025

Hellebrand dołączył do Górnika Zabrze latem zeszłego roku w ramach darmowego transferu z Czech. We wrześniu przedłużył kontrakt aż do końca czerwca 2029 roku. Portal „Transfermarkt” wycenia go aktualnie na 2,5 miliona euro.

Trójkolorowi zajmują aktualnie pierwsze miejsce tabeli Ekstraklasy z pięcioma punktami przewagi nad drugą Jagiellonią (która rozegrała dwa mecze mniej).