Karol Czubak w świetnej formie
Posada Mateusza Stolarskiego jeszcze przed momentem była zagrożona. Motor Lublin miał serię sześciu meczów bez zwycięstwa, w których stracił aż trzynaście bramek. Regres w grze zespołu był widoczny gołym okiem, co mogłoby się skończyć zmianą na stanowisku trenera. Ostatecznie jednak 32-letni szkoleniowiec uratował posadę i kupił sobie nieco czasu za sprawą wysokiego zwycięstwa z Widzewem Łódź w piątek.
Motor wygrał 3:0, a dwie bramki strzelił Karol Czubak. 25-letni snajper podtrzymuje dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni. Jego ostatnie pięć występów w Ekstraklasie to aż sześć goli: zdobył bramkę z Termalicą i Radomiakiem oraz ustrzelił dublety w meczach z GKS-em Katowice i właśnie Widzewem.
Lublińska ekipa pozyskała go w tegorocznym letnim okienku transferowym, płacąc około 400 tysięcy euro. Już teraz można powiedzieć, że był to świetny ruch. Prezentuje się on na tyle dobrze, że zdaniem niektórych może on wkrótce pukać do drzwi kadry narodowej. — Karol Czubak – 7 goli i dwie asysty w dziesięciu meczach Ekstraklasy. Motor trafił w dziesiątkę, sprowadzając go do klubu. To będzie jeden z topowych napastników w lidze. Przy wąskiej obsadzie ataku, nie zdziwię się, jeśli w 2026 roku zadebiutuje w reprezentacji Polski – pisze na platformie “X” Bartosz Wieczorek.
Motor w następnej kolejce Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z Lechem Poznań (02.11).










