Motor Lublin straci dwóch lewych defensorów?
Szybko po zakończeniu rundy jesiennej Motor Lublin zaczął pracę nad formułowaniem składu na drugą część sezonu. Klub oficjalnie ogłosił, że na liście transferowej znalazła się trójka zawodników: Renat Dadasov, Florian Haxha i Krystian Palacz. Odejście tego trzeciego będzie wiązało się z koniecznością pozyskania nowego lewego obrońcy, jako że jedynym takim piłkarzem w kadrze wówczas będzie Filip Luberecki.
Choć nie można wykluczyć scenariusza, że również i Luberecki opuści Lublin. 20-latek dzięki obiecującym występom w Ekstraklasie jak i młodzieżowej reprezentacji Polski skupił na sobie uwagę zagranicznych klubów. Rudy Galetti, włoski dziennikarz specjalizujący się w plotkach transferowych, informował niedawno, że szczególnie drużyny z MLS są zainteresowane pozyskaniem Lubereckiego. Jego zdaniem realne jest odejście 20-letniego lewego obrońcy już w tym okienku.
Wówczas Motor Lublin stanąłby przed koniecznością całkowitego przemodelowania lewej flanki linii defensywy. A pamiętajmy, że wraz z odejściem Renata Dadasova, klub będzie musiał także wejść na rynek środkowych napastników. Po zakończeniu współpracy z 26-letnim reprezentantem Azerbejdżanu jedyną nominalną „dziewiątką” do dyspozycji Mateusza Stolarskiego będzie Karol Czubak.
Przed zespołem z Lublina zatem pracowite okienko, podczas którego muszą przygotować drużynę na dalszy etap rywalizacji. Rundę jesienną Motorowcy skończyli na jedenastym miejscu, z bilansem czterech zwycięstw, dziewięciu remisów i pięciu porażek, z punktem przewagi nad strefą spadkową.











