Motor Lublin czeka na wielkie pieniądze
Motor Lublin udanie rozpoczął nowy sezon Ekstraklasy. Podopieczni Mateusza Stolarskiego w niedzielne popołudnie wygrali 1:0 z Arką Gdynia. Na tym jednak nie koniec dobrych wiadomości. Już niebawem klub może zarobić astronomiczne pieniądze za jednego ze swoich najbardziej utalentowanych graczy. Chodzi o Brighta Ede.
O tym, że 18-latek budzi poważne zainteresowanie na rynku transferowym, wiadomo nie od dziś. Jakub Kłyszejko z TVP Sport podaje jednak kolejne informacje. Motor chce ponoć zamknąć temat ewentualnego transferu Ede już w najbliższym tygodniu. O środkowego obrońcę rywalizują m.in. kluby z Premier League, w tym Chelsea. W grze jest też jeden z portugalskich potentatów – Sporting albo Benfica. Warto jednak dodać, że Motorowi zależy, aby Ede odszedł do zespołu, w którym będzie mieć poważne szanse na grę.
Bright Ede może pobić rekord Ekstraklasy
Co ważne, Motor najpewniej zastanowi się nad zaakceptowaniem oferty, jeśli przekroczy ona 10 milionów euro. W Lublinie liczą więc na pobicie rekordu transferowego Ekstraklasy. Do tej pory najdrożej sprzedanym piłkarzem z polskiej ligi jest Jakub Moder. W 2020 roku Brighton zapłaciło za pomocnika 11 milionów euro (dane za transfermarkt.com).
Bright Ede to wychowanek Zagłębia Lubin. W styczniu bieżącego roku ściągnął go Motor. W barwach ekipy z Lublina 18-latek zanotował do tej pory sześć występów, strzelił też jednego gola. Był również gotowy do gry w niedzielnym meczu przeciwko Arce. Według informacji TVP Sport, nie wziął udziału w tym spotkaniu właśnie z powodu toczących się rozmów transferowych.