Barcelona zainteresowana Moise Keanem
Barcelona może pochwalić się najlepszym atakiem w Europie. Podopieczni Hansiego Flicka strzelili aż 82 bramki w 29 meczach La Liga. Jest szansa, że sezon 2024/25 przejdzie do historii futbolu. Choć Duma Katalonii ma w składzie takich piłkarzy, jak Robert Lewandowski, Lamine Yamal i Raphinha, władze klubu nadal nie są usatysfakcjonowane.
Najnowsze informacje w sprawie celów transferowych Blaugrany przekazała słynna “La Gazzetta dello Sport”. Okazuje się, że lider La Liga zwrócił uwagę na Moise Keana. 26-latek ma za sobą kilka kiepskich sezonów w barwach Juventusu. Po transferze do Fiorentiny wydawało się, że Włoch nie wróci już na najwyższy poziom. We Florencji nieoczekiwanie nastąpiła eksplozja talentu napastnik. W sezonie 2024/25 Kean strzelił łącznie 21 goli – w tym 16 bramek w meczach Serie A. Lepszym wynikiem od niego może pochwalić się jedynie Mateo Retegui z Atalanty Bergamo.

Blaugrana ma jednak pewien problem. W kontrakcie piłkarza znajduje się klauzula odstępnego o wysokości 52 milionów euro. Choć zapis przestanie wchodzić w życie w połowie lipca, niektórzy już teraz chcą zapłacić “Violi” jeszcze więcej. Włosi przekonują, że Duma Katalonii będzie musiała rywalizować o Keana z zespołami grającymi w Premier League.
A to nie jeszcze koniec złych informacji. Wciąż nie wiadomo, czy Barcelona będzie spełniała wymogi finansowego fair-play. Choć Dani Olmo i Pau Victor będą mogli grać do końca sezonu, władze La Liga nie dają za wygraną. Javier Tebas zapowiedział, że będzie starał się o cofnięcie środków zapobiegawczych zastosowanych przez Wyższą Radę Sportu.