Jakub Moder zadebiutował w Holandii. Borek ocenił
Jakub Moder niedawno zmienił klub, a w niedzielę zadebiutował w Feyenoordzie. Zagrał 60 minut przeciwko Ajaxowi Amsterdam. Do sytuacji pomocnika w “Mocy Futbolu” odniósł się Mateusz Borek. – Niewiele jest lepszych drugich linii w Holandii i to jest pocieszające dla Modera. To jest klasowa druga linia. Pokazała mi się jedna piłka Kuby Modera do Igora Paixao. Natomiast te liczby nie wyglądały dobrze. Z długich podań, co zawsze było jego atutem, dwa razy spróbował dalszego zagrania i tylko jedno było celne. Co mi się najbardziej rzucało w oczy to, to, że on musi podciągnąć się biegowo. Za dużo było człapania, a za mało przyspieszenia i interwału – ocenił ekspert.
– Musisz błyskawicznie wejść na wyższy poziom. To nie jest tak, że przyjechałeś z Brighton do Feyenoord i będziesz przez 30 meczów w składzie człapiąc. Przede wszystkim musi on mieć takie podejście, że przyjechał odbudować sobie karierę, a nie że przyjechał z Anglii do słabszej ligi – dodał Borek.
Dziennikarz dodał też, że Moder potrzebuje teraz regularnej gry. – Zagrał 60 minut i to jest dobra informacja. Mam nadzieję, że Moder się obudzi. Nie ma jednak cudów w piłce. Jak ostatnie dwa lata byłeś rezerwowym, to skąd masz mieć zdrowie i rytm meczowy? Moder to jednak kilka kontuzji, przerwy i to się nakładało. Teraz ten chłopak potrzebuje 5-6 meczów wybiegać po 60-70 minut. Musi wejść na wyższy poziom fizyczności, jeśli chce odgrywać ważną rolę – powiedział.
Trwa “Moc Futbolu” na Kanale Sportowym: