Moder na wylocie z Brighton
Wiele wskazuje na to, że Jakub Moder nie znajduje się w planach nowego szkoleniowca Brighton na sezon 2024/25. Reprezentant Polski prawdopodobnie już szuka sobie nowego pracodawcy. Mateusz Borek podczas programu “Tylko Sport” postanowił ocenić sytuację, w której znajduje się aktualnie 25-letni pomocnik. Współzałożyciel “Kanału Sportowego” zwraca uwagę między innymi na długą nieobecność piłkarza. Z perspektywy klubu oczekiwanie na powrót graczy po kontuzjach nie jest proste. Takie problemu również mogą negatywnie wpływać na postrzeganie Polaka.
– Od lat jestem zapisany do fanklubu Modera i powtarzam to wielokrotnie. Czasami dostaje za to w głowę od kibiców nie tylko na czacie, ale także w mediach społecznościowych, natomiast tam nie ma sentymentów. Nikogo nie interesuje, co było pięć lat temu. Nikogo nie interesuje czekanie na piłkarza. Bardzo często głaszczemy zawodników, a nasza ocena jest bardzo życzeniowa, bo dwa razy fanie podał albo trzy razy zagrał w lukę. W Anglii jest inaczej. Tam jest wielu graczy na zawodowym kontrakcie i każdy walczy o skład od poniedziałku do piątku. Niestety, prawdopodobnie Moder w pewnych aspektach musi nie dojeżdżać. Skoro klub wydał na niego tyle pieniędzy, a do tego trzeba pamiętać, że to aktualny reprezentant kraju — podsumował wybitny komentator.