Moder liderem
Inter Mediolan wygrał 2:1 wtorkowe starcie z Feyenoordem, meldując się tym samym ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Choć w dwumeczu padł wynik 4:1, to rewanż nie był spacerkiem dla ekipy Simone Inzaghiego. Z dobrej strony zaprezentował się Jakub Moder, który w pierwszej odsłonie spotkania wywalczył, a następnie wykorzystał, rzut karny.
Reprezentant Polski poza golem zaliczył także trzy kluczowe podania, jeden udany drybling, cztery wygrane pojedynki i dwa wywalczone stałe fragmenty gry. Utrzymał celność podań na poziomie 89% (34/38 celnych zagrań). Algorytm portalu SofaScore ocenił występ 25-letniego pomocnika zdecydowanie najwyżej wśród graczy Feyenoordu – na 7.6/10.

— Za Moderem kolejne już ponad 90 minut. I kolejny po prostu, solidny występ. Nie zdziwi nas, jak Polak zbierze najwyższe oceny, które na pewno podbije też zdobyta bramka. Zdrowy Moder wyrasta naprawdę na lidera środka pola w zespole – czytamy na koncie Feyenoord Polska na platformie “X”. Komentujący wpis zgadzają się z tą opinią. — Nie można zapomnieć o wykorzystanym karnym, którego sam wywalczył, ale poza tym wyglądał bardzo dobrze, absolutnie top na tle drużyny – napisał jeden z czytelników. — Udało się wskrzesić go do żywych. Dzięki, Feyenoord – dodał inny kibic.
Reprezentacja ma się z czego cieszyć
Jakub Moder zasilił szeregi Feyenoordu w styczniu tego roku w ramach transferu za 1,5 miliona euro z Brighton. Choć był sprowadzany z myślą poszerzenia kadry i spokojnego odbudowywania jego formy, to błyskawicznie wskoczył do pierwszego składu. Wynikało to pośrednio z wielkich problemów z kontuzjami, które trapią piłkarzy holenderskiego zespołu. W Eredivisie i Lidze Mistrzów polski pomocnik dobił już do ośmiu występów, z czego wszystkie rozegrał jako zawodnik wyjściowej jedenastki.
Wejdzie on zatem w marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski jako zawodnik w rytmie meczowym. Prawdopodobnie dzięki temu będzie niekwestionowany w środku pola kadry, szczególnie wobec poważnej kontuzji Piotra Zielińskiego. Mecze z Litwą (21.03) i Maltą (24.03) pokażą kibicom, jaki plan na Jakuba Modera ma Michał Probierz.