Lechia ogłasza czwarty transfer
Lechia Gdańsk za kilka dni rozpocznie rywalizację w nowym sezonie Ekstraklasy. Tego lata Biało-Zieloni dokonali już trzech transferów – do klubu trafili Alvis Jaunzems, Matus Vojtko i Mohamed Awad Allah. Mimo nałożonego przez PZPN w maju ograniczenia transferowego, udało się tych zawodników zarejestrować. Przypomnijmy, że z powodów problemów finansowych i licencyjnych, Lechia musi każdorazowo składać wniosek do PZPN o rejestrację nowych zawodników.
W środę klub ogłosił czwarty letni transfer. Nowym zawodnikiem gdańszczan został obrońca Maksym Diaczuk, który na rok został wypożyczony z Dynama Kijów. To mistrz Ukrainy i młodzieżowy reprezentant kraju. Ma być solidnym wzmocnieniem obrony, z którą Lechia miała w zeszłym sezonie problemy.
– Jesteśmy dumni z relacji – opartych na zaufaniu – jakie udało nam się nawiązać z tak prestiżowym klubem, jak FC Dynamo Kijów. Szczególne podziękowania kieruję do Prezesa Dynama – Ihora Surkisa – za zgodę na przenosiny Maksyma do naszego klubu. Nie mam wątpliwości, że Maksym wzmocni naszą defensywę. Życzymy mu udanego sezonu – tak ten ruch skomentował prezes Lechii Paolo Urfer.
Nie wiadomo na razie, czy Diaczuk będzie do dyspozycji trenera Johna Carvera w niedzielnym meczu w Zabrzu. Lechia wysłała wniosek do PZPN o rejestrację zawodnika i od tempa jego rozpatrywania zależy, czy Ukrainiec wsiądzie a autokar do Zabrza. Mecz odbędzie się w niedzielę 20 lipca o 14.45. W Gdańsku jest już także Dawid Kurminowski, który podpisze z Lechią trzyletni kontrakt.