HomePiłka nożnaDwie sytuacje, które mówią wszystko o Wiśle Płock. Mariusz Misiura wyjawił

Dwie sytuacje, które mówią wszystko o Wiśle Płock. Mariusz Misiura wyjawił

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Mariusz Misiura, trener Wisły Płock, podczas programu Tylko Sport w Kanale Sportowym podsumował sytuację w barażach o awans do Ekstraklasy.

Mariusz Misiura

Kanał Sportowy

Misiura: Nie jestem zaskoczony, że Miedź jest w finale

Wisła Płock awansowała w czwartek do finału baraży o awans do Ekstraklasy po pokonaniu 2:1 Polonii Warszawa. „Nafciarze” pokazali charakter, zdobywając zwycięską bramkę w 90. minucie. Mariusz Misiura podczas programu Kanału Sportowego skomentował ostatnie wydarzenia w walce o zameldowanie się w elicie.

Nie jestem zaskoczony, że Miedź jest w finale. Tydzień temu graliśmy z nimi ostatnią kolejkę i w drugiej połowie naprawdę mocno nas dominowali. Co prawda wygraliśmy ten mecz 2:1, ale mamy bardzo dużo szacunku i uznania do przeciwnika.

Uważam, że pierwsza liga bardzo mocno się rozwinęła – jest sześć-siedem zespołów bardzo mocnych, które grają w sprecyzowany sposób. Mieliśmy okazję mierzyć się z czołówką i udawało nam się wychodzić zwycięsko, a na każde z tych starć trzeba było się przygotować inaczej. Zrozumieć specyfikę i sposób gry przeciwnika. Kluczem jest to, by zachować swoje dobre strony, grać po swojemu, ale też zrozumieć, że pojawią się trudne momenty. Trzeba wtedy je przetrwać i trzeba być ku temu przygotowanym. Obojętnie z kim gralibyśmy w finale, musimy podejść z dużym szacunkiem, uznaniem i pełną wiarą w swoje umiejętności – kontynuował 43-latek.

W Wiśle Płock mamy zawodników z różnych narodowości – czasami zarzuca się, że czemu tak dużo obcokrajowców, że to najemnicy. Tymczasem ta grupa, razem z piłkarzami z Polski, pokazuje dużą jedność. Wczoraj była sytuacja, że kilku zawodników zagrała z urazami, byle tylko drużyna awansowała do następnej rundy. W 90. minucie była sytuacja, że Amin najprawdopodobniej doznał poważnej kontuzji mięśnia czworogłowego, a nie chciał nawet słyszeć o tym, że ma zejść z boiska. Nalegał by wrócić na murawę choćby na te cztery minuty, nie chciał zostawić drużyny – zwieńczył Mariusz Misiura.

Program Tylko Sport:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia jest zainteresowana tym bramkarzem. Stoczy o niego bój z ligowym rywalem
Spora okazja rynkowa, Barcelona pilnie go potrzebuje. Zgłosił się jednak także inny gigant
Jop stawia w Wiśle na szczerość i uczciwość. „Nie wierzę w bajerowanie”
Motor Lublin czeka pracowite okienko. Ta pozycja może wymagać pełnej rewolucji
Oto wielkie marzenie Jerzego Brzęczka. Chciałby nawiązać do przeszłości!
Tak będzie wyglądał początek pracy Marka Papszuna w Legii. Wszystko jasne
Tak polscy sportowcy spędzają Boże Narodzenie!
Robert Lewandowski wspomina swoją młodość. To dlatego odniósł sukces
Skauci Barcelony polecieli na Puchar Narodów Afryki. Oto kogo obserwują!
Rene Higuita znowu to zrobił! Legendarny skorpion! [WIDEO]