Legia musi podjąć decyzję w sprawie Alfareli
Legia Warszawa przygotowuje się do sezonu 2025/26. Fredi Bobic zapowiedział już, że w letnim okienku transferowym dojdzie do 10-15 ruchów. Wiele wskazuje na to, że jednym z nich będzie powrót Migouela Alfareli. Francuz trafił na Łazienkowską latem zeszłego roku. Stołeczny klub zapłacił Bastii ok. milion euro. 27-latek nie spełnił jednak oczekiwań kibiców. Jego bilans w barwach Legii to jeden gol i dwie asysty w 22 występach.
W zimowym okienku transferowym stało się coś nieoczekiwanego. Władze Legii postanowiły oddać Alfarelę na wypożyczenie. Snajper spędził wiosnę w greckim GS Kallithea. Trzeba przyznać, że były gracz Bastii odżył na południu Europy. Choć jego zespół spadł z ligi, strzelił aż dziewięć goli w 22 występach.
W rozmowie z “Przeglądem Sportowym Onet” piłkarz Legii zadeklarował, że jest gotowy na powrót do Warszawy. Nie zamierza jednak zaakceptować roli rezerwowego. Zdradził, co zrobi, jeśli nowy trener nie będzie widział dla niego miejsca w składzie.
– Muszę grać. Jeśli to nie będzie możliwe, usiądziemy z Legią – jak zawsze razem z moim agentem Sofianem – i znajdziemy najlepsze rozwiązanie. Mamy z klubem dobre relacje i wierzę, że wszystko będzie przejrzyste – powiedział.
Wszystko zależy więc od tego, jaką decyzję podejmie następca Goncalo Feio. Nazwisko nowego trenera Legii ma zostać podane w tym tygodniu. Jedno jest pewne – Migouel Alfarela nie będzie narzekać na brak ofert. Według nieoficjalnych informacji interesują się nim kluby z greckiej czołówki.