HomePiłka nożnaMinimalna wygrana Zagłębia na koniec kolejki. Kolejny gol Kurminowskiego [WIDEO]

Minimalna wygrana Zagłębia na koniec kolejki. Kolejny gol Kurminowskiego [WIDEO]

Źródło: Własne/ Canal+Sport

Aktualizacja:

W meczu kończącym zmagania w 33.kolejce PKO BP Ekstraklasy, Zagłębie Lubin pokonało ŁKS Łódź 2:1. Oznacza to, że drużyna Waldemara Fornalika zakończy sezon 2023/2024 na ósmym miejscu.

Dawid Kurminowski

PressFocus

Ostatni poniedziałek z Ekstraklasą

Obie drużyny do meczu zamykającego 33.kolejkę przystępowały bez żadnej presji. Zagłębie po trzech zwycięstwach z rzędu i pewnym utrzymaniu, spokojnie mogło budować podwaliny pod przyszłe rozgrywki. Z kolei dla beniaminka z Łodzi, była to ostatnia, wyjazdowa potyczka w Ekstraklasie na co najmniej rok.

I od pierwszych minut to gospodarze notowali lepsze wejście w mecz, ustawiając wysoko linię obrony, próbując jak najszybciej odebrać futbolówkę przeciwnikowi. Już po czterech minutach, “Miedziowi” powinni prowadzić za sprawą Kacpra Chodyny, który jednak przegrał pojedynek “oko w oko” z Aleksandrem Bobkiem.

Bardzo szybko, ponieważ już trzy minuty później, lubinianie zdobyli pierwszą bramkę po kolejnym, udanym przejęciu piłki na połowie przeciwnika. Znakomitym podaniem otwierającym popisał się Kacper Chodyna i po dobrym wykończeniu przez Kurminowskiego, Zagłębie objęło prowadzenie w tym meczu.

Zagłębie nie miało zamiaru na tym poprzestać i można śmiało stwierdzić, że momentami wręcz tłamsiło ekipę beniaminka. Gospodarze wciąż stali wysoko i skutecznie odbierali piłkę na połowie ŁKS-u. Drużyna trenera Fornalika umiejętnie kontrolowała wydarzenia boiskowe i nic nie wskazywało na to, że taki stan rzeczy miałby ulec zmianie.

Jedyne czego zabrakło po stronie zespołu z Lubina to decyzyjność w polu karnym łodzian. “Miedziowi” do przerwy oddali mnóstwo strzałów i powinni prowadzić zdecydowanie wyżej. Do szatni, obie drużyny schodziły jednak przy jednobramkowej przewadze gospodarzy. Jeśli beniaminek myślał o wywiezieniu z Dolnego Śląska kompletu punktów, musiał kompletnie odmienić swoją grę zwłaszcza w tercji ataku.

Czwarte zwycięstwo z rzędu Zagłębia

Po przerwie, rolę na krótki moment się odmieniły. Łodzianie postanowili wyjść wyżej i poszukać swoich sytuacji do szybkiego wyrównania. I trzeba powiedzieć, że przez pierwsze 10 minut drugiej odsłony, ŁKS zrobił więcej w ofensywie, aniżeli w całej pierwszej połowie. Aczkolwiek w piłce chodzi o wykorzystywanie sytuacji, a tego beniaminkowi zabrakło. Chwilę po dobrym fragmencie przyjezdnych, to Zagłębie podwyższyło wynik tego spotkania za sprawą Mateusza Grzybka.

Trzeba powiedzieć, że sporo ożywienia w grę gości wniósł wchodzący z ławki w przerwie – Kay Tejan. 27-letni napastnik w 69. minucie miał doskonałą okazję do zdobycia bramki, aczkolwiek dobrą interwencją popisał się Sokratis Dioudis.

W końcowych minutach drugą żółtą kartkę (w konsekwencji czerwoną) otrzymał Kacper Chodyna za krótko mówiąc – niesportowe zachowanie. Kilka chwil później, gola kontaktowego strzelił młodzieżowiec przyjezdnych – Aleksander Iwańczyk. Łodzianom jednak nie udało się doprowadzić do wyrównania i ostatecznie, to “Miedziowi” zgarnęli komplet punktów. Oznacza to, że Zagłębie zakończy sezon 2023/2024 na ósmym miejscu.

Zagłębie Lubin – ŁKS Łódź 2:1 (1-0)

Dawid Kurminowski 7′, Mateusz Grzybek 58′ – Aleksander Iwańczyk 90+4′

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Feio może odetchnąć z ulgą. Bardzo ważne wieści dla Legii
Papież z kraju Maradony. Franciszek nie żyje. Był wielkim kibicem futbolu
Tak Yamal wyćwiczył swój drybling. “Ostatni przedstawiciel Joga Bonito”
Piłkarz Puszczy zadziwił w wywiadzie. “Nowy Piotr Ćwielong”
Flick zabrał głos w sprawie kontuzji Lewandowskiego i powrotu Ter Stegena
Gwiazda Bundesligi potwierdziła plotki. Hansi Flick zaciera ręce
Podjęta decyzja w sprawie Inakiego Peni. Nie ma odwrotu
Komunikat Ekstraklasy i PZPN. Pamięć o papieżu Franciszku zostanie uczczona
Serie A przekłada mecze ze względu na śmierć papieża Franciszka
Emocjonalna przemowa Siemieńca po meczu z Betisem. “Powiem wam jedno…”