Mikel Arteta przed meczem z Bayernem Monachium: Jestem wielbicielem Tuchela

Trener Arsenalu zachowuje ostrożność przed starciem w Lidze Mistrzów

W ostatnim czasie zarówno Thomas Tuchel, jak i jego piłkarze znaleźli się w ogniu krytyki. Mimo tego Mikel Arteta nie uważa, że awans do półfinału Ligi Mistrzów to formalność.

– To silny zespół. Jestem wielbicielem Thomasa Tuchela, a także sposobu, w jaki grają jego drużyny. Dużo od niego nauczyłem. Gdy analizuje się jego zespół widać, dlaczego są w czołówce. Dobrze się przygotowaliśmy na ten mecz, jeśli zagramy tak, jak potrafimy, możemy wygrać. – stwierdził Arteta.

Przed starciem Arsenalu z Bayernem dużo mówi się o Harrym Kanie. Gdy Anglik grał w Tottenhamie, “Kanonierzy” byli jednym z rywali, którym najczęściej strzelał bramki. Hiszpański trener ceni napastnika, lecz nie chce skupiać się tylko na nim.

– Jego liczby z ostatnich dziesięciu lat robią duże wrażenie. Może strzelać gole z wielu różnych sytuacji. Ma koło siebie piłkarzy, którzy umieją tworzyć mu okazje, więc musimy tego unikać. Nie tylko on stanowi zagrożenie. Inni piłkarze też mają też dużą jakość indywidualną. Musimy się przed tym bronić kolektywnie, jako drużyna. – powiedział Hiszpan.

Mikel Arteta podsumował swoją wypowiedź wzmianką o podejściu mentalnym do kluczowego meczu. – Nie możemy się bać nikogo, i to jest coś, co musi nam towarzyszyć w każdym meczu. Jeśli możemy się nastawić na jeden mecz, ale nie – dajmy na to – na trzy kolejne, to nie umiemy tego robić. Jestem dumny z tego, co pokazuje mój zespół, i chcę, abyśmy to kontynuowali. – zakończył Arteta.