Miedź Legnica wygrywa z Ruchem
Miedź Legnica rozpoczęła strzelanie na Stadionie im. Orła Białego w 49. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Florian Hartherz, który odnalazł Adnana Kovacevicia, a były stoper Rakowa Częstochowa strzałem głową pokonał bramkarza Ruchu Chorzów – Martina Turka. Chwilę później gospodarze cieszyli się z drugiego gola. Z prawej strony dograł Jacek Podgórski. Tym razem w polu karnym na piłkę czekał Benedik Mioć. Chorwat był zupełnie niepilnowany na 5. metrze i głową trafił do siatki. Strzał 29-latka po drodze odbił się jeszcze od słupka. Jednak próba uratowania sytuacji, czyli ofiarne wybicie z linii bramkowej Szymona Szymańskiego nie wpłynęło na decyzję sędziego Damiana Kosa, który wskazał na środek boiska.
Podopieczni Ireneusza Mamrota ustalili wynik spotkania w 87. minucie. Kolejny raz główną rolę odegrało dośrodkowanie jednego z zawodników Miedzianki. Po zagraniu ze stojącej piłki Kovacević przedłużył centrę. Następnie byliśmy świadkami chaosu w polu karnym Niebieskich. Obrońcy ekstraklasowego spadkowicza starali się zażegnać niebezpieczeństwo wraz z bramkarzem, ale ostatecznie futbolówka trafiła do Marcela Mansfelda, który z najbliższej odległości dobił rywala.
Miedź dzięki wygranej z dorobkiem 19 punktów zajmuje 3. miejsce w tabeli Betclic 1. ligi. Natomiast drużyna z Górnego Śląska jest ósma (13 punktów). Porażka w Legnicy jest również pierwszą za kadencji Dawida Szulczka.
Miedź Legnica – Ruch Chorzów 3:0 (0:0)
Bramki: 49. Kovacević, 54. Mioć, 87. Mansfeld
Żółte kartki: Kaczmarski, Grudziński – Sadlok, Sadlok, Lukić
Miedź Legnica: Wrąbel – Grudziński, Kovacević, Hartherz, Drina, Kaczmarski, Chuca, Mioć, Podgórski, Antonik, Bogacz
Ruch Chorzów: Turk – Moneta, Konczkowski, Szymański, Sadlok, Mezghrani, Ventura, Szwoch, Karasiński, Novothny, Szczepan