HomePiłka nożnaMiedź Legnica postraszyła, ale to Legia melduje się w 1/8 finału Pucharu Polski

Miedź Legnica postraszyła, ale to Legia melduje się w 1/8 finału Pucharu Polski

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Legia Warszawa nie bez problemów, ale wygrała na wyjeździe 2:1 z Miedzią Legnica i zameldowała się w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Drużyna prowadzona przez Goncalo Feio musiała odrabiać straty, a w samej końcówce bronić się przed groźnymi atakami gospodarzy.

Legia Warszawa

Wojciech Dobrzynski / PressFocus

Świetna, choć bezbramkowa pierwsza połowa

Miedź Legnica miała za sobą już jeden, niezwykle udany mecz w tegorocznej edycji Pucharu Polski. W poprzedniej rundzie ekipa z Betclic 1. Ligi sprawiła niemałą niespodziankę, wygrywając w serii rzutów karnych z Rakowem Częstochowa. Dla Legii Warszawa było to z kolei pierwsze spotkanie w rozgrywkach.

Wicelider tabeli na drugim poziomie rozgrywkowym rozpoczął mecz bez żadnych skrupułów. Już w 4. minucie Gabriel Kobylak musiał się mocno wysilić – Kamil Drygas zdecydował się na piękny strzał z dystansu, ale nieznacznie chybił. Z biegiem czasu inicjatywę zaczęli przejmować goście, głównie za sprawą duetu Wszołek – Chodyna, który aktywnie działał na prawej stronie boiska.

W 21. minucie najlepszą okazją dla Legii miał Marc Gual – uderzył jednak obok słupka. Niecały kwadrans później Hiszpan miał drugą okazję, ale tym razem trafił tylko w słupek. Tuż przed przerwą natomiast Ruben Vinagre z ostrego kąta oddał bardzo mocny strzał, z którym jednak poradził sobie bramkarz Miedzy. Generalnie pierwsza połowa, mimo bezbramkowego remisu, była niezwykle ciekawa.

Legia odrobiła straty i obroniła prowadzenie

Druga część spotkania rozpoczęła się dla gospodarzy najlepiej jak to tylko możliwe. Wprowadzony po przerwie Maxi Oyedele dwukrotnie zaliczył stratę na własnej połowie. Skorzystał z tego Juliusz Letniowski, który z niełatwej pozycji, tuż sprzed pola karnego mierzonym uderzeniem pokonał Gabriela Kobylaka.

Na odpowiedź Legii nie trzeba było zbyt długo czekać. W 55. minucie, po analizie VAR arbiter przyznał gościom rzut karny za zagranie piłki ręką w polu karnym. Do piłki podszedł Bartosz Kapustka i skutecznym uderzeniem doprowadził do wyrównania.

Autor wyrównującej bramki okazał się decydujący również w 78. minucie. Kapustka sprytnie dograł w polu karnym do Pawła Wszołka, a ten zagrał wzdłuż linii bramkowej do Luquinhasa, który z najbliższej odległości trafił na 2:1.

Im bliżej było końca meczu, tym wydawało się, że goście spokojnie dowiozą zwycięstwo do końcowego gwizdka. Jeszcze w 90. minucie kapitalną okazję miał Damian Michalik, ale z najwyższym trudem uderzenie to wybronił Kobylak. W trzeciej minucie doliczonego czasu z kolei przed znakomitą szansą stanął Krzysztof Drzazga – tym razem jednak uderzył minimalnie obok słupka. Finalnie Legia zdołała dowieźć zwycięstwo do końca i zameldowała się w 1/8 finału.

Miedź Legnica 1:2 Legia Warszawa
Gole: Letniowski 49′ – Kapustka [k.] 56′, Luquinhas 78′
Żółte kartki: Letniowski – Pankov, Kobylak
Wyjściowy skład Miedzi: Abramowicz – Hartherz, Grudziński, Kovacevic, Kostka – Drygas, Letniowski, Antonik, Mioc, Podgórski – Mansfeld
Wyjściowy skład Legii: Kobylak – Vinagre, Kapuadi, Pankov, Wszołek – Urbański, Augustyniak, Kapustka – Morishita, Gual, Chodyna

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Zalewski ma kłopoty. Potwierdzono decyzję trenera Romy
Koulouris pogrążył Lechię! Pogoń w końcu wygrywa na wyjeździe [WIDEO]
Dawidowicz z koszmarnym występem. Trener szybko zareagował [WIDEO]
Szymański z golem! Dobił rywala. Fenerbahce rozjechało przeciwnika
Zrobili to pierwszy raz od dłuższego czasu. Nadchodzą lepsze miesiące dla Śląska?
Jonathan Junior przewał milczenie! Enigmatyczny wpis Brazylijczyka
Koulouris z przełamaniem! Fatalny początek Lechii [WIDEO]
Klimala szaleje w Australii. Tym razem trafił w derbach [WIDEO]
Reprezentant Polski w składzie na mecz z gigantem! Ważny mecz w Serie A
Piłkarz Lecha puszcza oko do działaczy. Czas na rekord