Świerczewski ocenił początek sezonu Rakowa
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +
Miniony sezon był niezwykle trudny dla Rakowa Częstochowa. Pod wodzą Dawida Szwargi Medaliki nie zakwalifikowały się nawet do europejskich pucharów. Co więcej, ekipa z Częstochowy odpadła z Pucharu Polski już w ćwierćfinale. Pod koniec lutego Piast Gliwice pokonał Raków 3:0.
Po tamtym spotkaniu swojej frustracji nie krył Michał Świerczewski. Wypowiedź właściciela klubu odbiła się szerokim echem. Miliarder stwierdził, że jego zespół stał się “ligowym średniakiem”. Dobry początek sezonu 2024/25 sprawił, że Świerczewski musiał jednak cofnąć swoje słowa.
– Wiem, że takie słowa potrafią się szybko zestarzeć, jednak wygląda na to, że mogę odwołać to, co wcześniej napisałem. Skorygowaliśmy prawie wszystkie popełnione błędy. Dziękuję za ogrom pracy wykonanej przez sztab szkoleniowy, zawodników oraz wiele innych osób z klubu. Dziś wygląda to optymistycznie. Chciałbym, abyśmy się w tej pracy nie zatrzymywali – napisał na portalu X.
Po zakończeniu sezonu 2023/24 Dawida Szwargę zastąpił Marek Papszun. 50-letni trener sprawił, że Raków znów może się liczyć w walce o tytuł mistrza Polski. Po siedmiu meczach PKO BP Ekstraklasy ekipa spod Jasnej Góry ma na swoim koncie aż 23 punkty. Podopieczni Papszuna tracą tylko dwa “oczka” do pierwszego w tabeli Lecha Poznań.