Probierz o niedoszłym powołaniu Ameyawa
Jeszcze przed opublikowaniem listy powołanych na wrześniowe zgrupowanie pojawiały się informacje, że wśród nich może się znaleźć skrzydłowy Piasta Gliwice. 23-latek bardzo dobrze wszedł w sezon – w pierwszych siedmiu kolejkach PKO BP Ekstraklasy strzelił trzy bramki.
Ostatecznie Ameyaw nie pojawił się w tym gronie, do czego na konferencji odniósł się Michał Probierz. – Ktoś mu zrobił krzywdę. To, że my obserwujemy zawodników, to jest jedno, ale nikt go nie powołał i nie było takiej opcji, że była jakaś lista. My go obserwujemy i trzymam za niego kciuki – przyznał.
Probierz wspiera Ameyawa
Gdy tylko pojawiły się doniesienia o potencjalnym powołaniu Ameyawa, w sieci wylała się fala nieprzychylnych komentarzy, głównie z uwagi na kolor skóry 23-latka. Mimo tego, że Ameyaw płynnie mówi po polsku i w pełni jest związany z naszym krajem, padł ofiarą hejtu. Probierz odniósł się również i do tej kwestii.
– Wspieram go też, jeśli chodzi o hejt, który się na niego wylał. To jest nie w porządku wobec kogoś, kto reprezentuje polskie barwy i bardzo dobrze mówi po polsku. Nie róbmy krzywdy tym chłopakom. Michael jest bliski i jeśli dalej będzie się tak reprezentował, to na pewno jest możliwość, że dostanie powołanie – dodał.