Kacper Urbański z szansą na debiutanckie powołanie
W tym sezonie Bologna jest największą rewelacją Serie A. Zespół prowadzony przez Thiago Mottę zajmuje obecnie czwarte miejsce w tabeli ligi włoskiej. Do tego sukcesu swoją cegiełkę dołożyło dwóch Polaków – Łukasz Skorupski i Kacper Urbański. O młodszym z nich mówi się, że to naprawdę duży talent. 19-latek zaliczył 18 występów w tym sezonie Serie A, co zdaniem Mateusza Borka udowadnia, że piłkarz zasługuje na uwagę Michała Probierza.
– Wierzę, że zobaczymy tego młodego Urbańskiego. Może przesadzę, ale zastanawiam się, kto powinien być tym dwudziestym pierwszym, dwudziestym drugim piłkarzem w kadrze Michała Probierza. Czy właśnie nie powinniśmy rezerwować tych 2-3 miejsc dla takich chłopaków? Dla mnie 19-letni Polak, który jest w stanie zagrać 20 meczów w sezonie na poziomie klubu, który gra o Champions League, to duża historia. Jest pytanie – czy przy 26-osobowej kadrze jest sens powoływać 30-latka, czy lepiej jest powoływać młodych, których warto zabrać po naukę, żeby zobaczyli, jak jest im blisko do Szymańskiego bądź Zielińskiego. – twierdzi Borek.
Młody talent porównywany do piłkarzy o światowej klasie
Rolę byłego piłkarza Lechii Gdańsk w układance Thiago Motty starał się określić Tomasz Lipiński. Ekspert Kanału Sportowego przytoczył wypowiedź jednego z byłych trenerów Urbańskiego, który swego czasu nie szczędził pochwał pod jego adresem.
– Cały czas się zastanawiam oglądając go, jaka jest dla niego optymalna pozycja. Bardziej na pozycji “ósemki”, choć w Bologni ustawiany jest jako taka “zapchajdziura”. Gra jako taki pół-lewy, co mu nie odpowiada. Musi się na to godzić i cieszę się, że uczestniczy w takim nieprawdopodobnym sezonie. Brzmią mi w głowie słowa nieżyjącego już Sinisy Mihajlovicia, który był bodajże pierwszym seniorskim trenerem Urbańskiego w Bolonii. Mówił, że ma do czynienia z młodym Miralemem Pjaniciem. To gdzieś do niego nie pasuje, ale może jak dostanie więcej minut, więcej miejsca, to może tego Pjanicia się zobaczy. – mówi Lipiński
W dyskusji wziął udział także Marek Jóźwiak, któremu Urbański przypomina kogoś zupełnie innego.
– Dla mnie Urbański to trochę kazus Bradleya Barcoli z PSG, który również swoimi ostatnimi występami spowodował, że pojawiła się dla niego szansa wobec kontuzji Kingsleya Comana. Być może Urbański jest tym zawodnikiem, którego ewentualnie wybierze Michał Probierz – jeśli będzie można zabrać na Euro 26 zawodników. Tak, jak mówi Mateusz: warto jest mieć takiego piłkarza, który gra w miarę regularnie na poziomie Serie A. Ma 19 lat, warto zainwestować w jego przyszłość powołując go do reprezentacji. – uważa były piłkarz Legii Warszawa.
Cały program Kanału Sportowego pt. “Moc Futbolu” można obejrzeć poniżej.