Reprezentacja Polski wygrała ze Szkocją 3:2 w pierwszym meczu Ligi Narodów. Bohaterem Biało-Czerwonych został Nicola Zalewski, który wywalczył dwa rzuty karne i w doliczonym czasie gry wykorzystał jedenastkę. Kilka minut po ostatnim gwizdku sędziego wyjazdowe zwycięstwo skomentował Michał Probierz.
O wygranej i pozytywach…
– Wynik jest kluczowy. Widać, że drużyna po barażach nabrała kształtu, zawodnicy robią postępy. Wiemy, że popełniamy swoje błędy. Nie możemy wchodzić w mecze tak jak w drugą połowę. Jednak wbrew pozorom po straconej bramce graliśmy jeszcze lepiej. Drugą bramkę straciliśmy w prosty sposób. Chwała zawodnikom za walkę do końca. Teraz możemy przygotowywać się do meczu z Chorwacją – rozpoczął selekcjoner na antenie TVP Sport.
O reakcji i kontuzji Roberta Lewandowskiego…
– Piłka to są fazy. My zapominamy czasem o tym, że przeciwnik jest na boisku. Trochę urazy, które były, skomplikowały nam sytuację, bo musieliśmy zrobić zmiany. Ale ważne, że pokazaliśmy charakter. Zszedł Robert Lewandowski, Piotrek Zieliński, Sebastian Szymański, a strzeliliśmy gola i fajnie, jedziemy teraz w dobrych nastrojach na kolejny mecz. Robert Lewandowski miał lekki uraz i jest taka faza sezonu, że nie można ryzykować – następnie dodał.
O formie Jakuba Kiwiora i dobrej zmianie Sebastiana Walukiewicza…
– Na pewno trzeba pomóc Kubie. Ja nie jestem taki, że będę go obwiniał. Jest to przykre, że musiał zejść, przykre, że nie gra w klubie, na pewno to dla niego bolesne. Wierzę, że będzie jeszcze silnym punktem reprezentacji, kadra go potrzebuje. Ale trzeba pochwalić Sebastiana Walukiewicza, który wszedł i pokazał, że potrafi grać – powiedział.
