Probierz wyjaśnił, skąd tak wczesna godzina publikacji kadry
Selekcjoner reprezentacji Polski dość mocno zaskoczył, jeśli chodzi o ogłoszenie szerokiej kadry na Euro 2024. Wbrew pozorom nie chodzi jednak o nazwiska, jakie się na niej znalazły, a czas i miejsce, w którym ją ujawnił. Dokonał tego przy okazji… golfowej konferencji prasowej.
Sam Probierz zdradził, że tak wczesna godzina publikacji kadry była zaplanowanym ruchem. – Chcieliśmy zrobić niespodziankę, nie chcieliśmy robić specjalnego show. Czekaliśmy na informacje dotyczące zawodników oraz ich stanu zdrowia. Dlatego zawsze rano, jak dzwoni doktor, to czuję, że coś może się wydarzyć. Oby skończyło się tak, jak na razie teraz jest – cytuje jego wypowiedź TVP Sport.
Probierz rozczarowany kilkoma młodzieżowcami
Odnosząc się już do samych piłkarzy, którzy znaleźli się na liście powołanych, Probierz wyjaśnił obecność pięciu napastników. – Zależało nam bardzo na uniwersalnych zawodnikach. Szanujemy przeciwników, ale się ich nie boimy. Chcę, żeby zawodnicy zdawali sobie sprawę, że zależy nam na rozegraniu dobrego Euro. Nikt nie może myśleć o obawach i strachu – powiedział.
Selekcjoner zdradził również, że w planach miał powołanie kilku młodych zawodników. – Piłkarze, którzy jadą na Euro, wiedzieli o tym dużo wcześniej. Dzwoniłem do nich, pytałem, czy są zdrowi. Chodzi o to, żeby przygotować sobie pewne rzeczy. Jestem rozczarowany niektórymi piłkarzami, jeśli chodzi o młodzieżówkę. Chcieliśmy dowołać jeszcze jednego czy dwóch, ale dowiedziałem się od trenera, że niektórych nie ma na kadrze i nie będzie. To już ich wybór i oni muszą wiedzieć, co robią – dodał.